
Oficjalne raporty ministerstwa zdrowia wskazywały na to od dawna, ale po raz pierwszy ktoś ze stajni Adama Niedzielskiego powiedział o tym otwarcie. Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz wyjawił, że minionej dobry co piąty zmarły na COVID-19 był w pełni zaszczepiony przeciwko COVID-19.
Adrusiewicz gościł w Radiu Plus, gdzie poruszano standardowe tematy covidowe. Pojawiły się pytania o dodatkowe obostrzenia w związku z większą liczbą wyników dodatnich testów na wirusa SARS-CoV-2.
– Decydujące jest obłożenie łóżek szpitalnych – poinformował.
Ubolewał, że Polacy nie chcą testować się na koronawirusa. – Jak mówią lekarze, ludzie się nie testują ze strachu przed chorobą. (…) Ostatnią osobą w państwie, która powinna zlecać testy, jest minister zdrowia. O tym, czy test jest wykonywany, decyduje lekarz i obywatel, który źle się czuje – mówił.
Pytano także o skuteczność szczepionek. – Jeżeli popatrzymy na świat, na Europę, to widzimy, że w zaszczepionych społeczeństwach chorują również ludzie zaszczepieni. Jeżeli wyszczepimy 100 proc. społeczeństwa, to również będą chorowali ludzie zaszczepieni – powiedział rzecznik.
Andrusiewicz powiedział też, że ostatniej doby na COVID-19 umarł co piąty zaszczepiony przeciwko COVID-19. – Na pewno ostatniej doby mieliśmy rzeczywiście w granicach 20 proc. osób w pełni zaszczepionych – przyznał.
Ostatnie raporty ministerstwa zdrowia w kwestii zakażeń i zgonów wśród w pełni zaszczepionych wskazują podobne liczny. Andrusiewicz pytany, czy 20 proc. zgonów wśród w pełni zaszczepionych to już stały trend, odpowiedział, że… nie analizował tak dokładnie tych danych.
Panie rzeczniku, zrobiliśmy to za pana. Może się pan z tym zapoznać poniżej.