Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela. Fani brukselskich biurokratów manifestowali w Poznaniu [FOTO/VIDEO]

Unijni lojaliści na pl. Wolności w Poznaniu. Foto: tter
Unijni lojaliści na pl. Wolności w Poznaniu. Foto: tter
REKLAMA

Na placu Wolności w Poznaniu odbyła się jedna z tych bezsensownych manifestacji „Szlaban Dla PIS. Zostajemy w Europie”. Bezsensownych, bo PiSowi nawet przez myśl nie przejdzie, że można by UE opuścić – od początku konsekwentnie pchali nas w brukselskie łapska. Ale kto otumanionemu manifestować zabroni…

Na manifestacji pojawiło się na oko kilka tysięcy osób. Wszyscy oczywiście głęboko wierzący, że właśnie zaczął się tzw. PolExit po wyroku Trybunały Konstytucyjnego.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego potwierdził obowiązującą w Polsce i UE hierarchię źródeł prawa; na pierwszym miejscu w tej hierarchii zawsze stoją krajowe konstytucje państw członkowskich UE – brukselscy biurokraci nie mogą decydować w sprawach, w których nie zgodziliśmy się podpisując stosowne traktaty.

REKLAMA

Oczywista oczywistość – umowy obowiązują w takim kształcie, w jakim zostały przyjęte, a umów należy dotrzymywać. Jednak opozycja totalna zaczęła nakręcać psychozę, jakoby PiS wyprowadzał Polskę z UE.

I niestety wielu dało się, kolejny i zapewne nie ostatni raz, ogłupić.

– PiS, czymś, co nazywa wyrokiem wydanym przez coś, co nazywa trybunałem wykonał pierwszy realny krok do POLEXITU Polski ze struktur Zjednoczonej Europy. Podważając słowami wypowiedzianymi dzisiaj przez magister Przyłębską zasadność Traktatów Europejskich i moc prawa europejskiego, PIS wykonał krok w kierunku drzwi wyprowadzających nas z cywilizowanej Europy i kierujących nas wprost pod wpływy Moskwy i Putina – mówili organizatorzy manifestacji w Poznaniu.

I śmieszno i straszno… Widać jest grupa polskich obywateli, którzy ponad swoje państwo przekładają obce stolice. W tym III RP nie różni się zbytnio od PRLu.

REKLAMA