Milicja będzie sprawdzać noszenie maseczek

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Milicja w Mińsku będzie monitorować, czy obywatele noszą maseczki – poinformowały w poniedziałek władze stolicy Białorusi. Na razie nie są przewidziane kary za niestosowanie się do wymogów noszenia maseczek w miejscach publicznych i zachowania dystansu.

„Kierownicy różnych obiektów i struktur powinni zapewnić kontrolę nad przestrzeganiem noszenia maseczek i zachowaniem dystansu 1-1,5 m. Przestrzeganie tych zasad będzie monitorowane, w tym z udziałem milicji. Na początku osoby łamiące przepisy będą po prostu przekonywane, potem możliwa będzie odpowiedzialność” – podano w komunikacie władz miasta, które przytacza agencja Interfax-Zachód.

Od 9 października na Białorusi obowiązuje noszenie maseczek w miejscach publicznych, czyli, jak wyjaśniono, „w sklepach, zakładach żywienia zbiorowego, punktach usługowych, w tatrach, kinach, podczas imprez masowych, na stadionach, w zakładach, placówkach zdrowia, aptekach i innych obiektach”.

REKLAMA

Obowiązek noszenia maseczki dotyczy także wszystkich rodzajów transportu publicznego, a należy ją nosić tak, by zasłaniała nos, usta i brodę.

Przyczyna zaostrzeń, to „niekorzystna sytuacja epidemiczna”. W ostatnich tygodniach władze informują codziennie o liczbie dziennych zakażeń na poziomie niemal 2 tys. (liczba ta nigdy jednak nie przekroczyła 2 tys.) i kilkunastu przypadkach śmiertelnych. Dane oficjalne są prawdopodobnie znacznie zaniżone.

Łukaszenka został covdianinem. „Od 9 października nasi obywatele mają obowiązek noszenia maski i zachowania dystansu”

Źródło: PAP

REKLAMA