Zabójca brytyjskiego posła Davida Amessa zadał mu co najmniej 12 ciosów nożem, a następnie stał nad jego ciałem do przyjazdu policji – ujawnił „Daily Mail”. W związku z zabójstwem aresztowano pochodzącego z Somalii obywatela brytyjskiego.
Jak poinformował inny dziennik, „The Sun”, 25-letni podejrzany mieszkał w okręgu, który Amess reprezentował w Izbie Gmin – Southend West.
Jego rodzina przybyła do Wielkiej Brytanii z Somalii w latach 90. „The Sun” ujawnia też, że oddział antyterrorystyczny londyńskiej policji metropolitalnej, który przejął kierowanie śledztwem – oraz kontrwywiad – sprawdzają, czy aresztowany mężczyzna miał jakieś związki z grupami terrorystycznymi lub czy był pod wpływem ideologii dżihadystycznej.
Pierwsze ustalenia wskazują „na potencjalną motywację związaną z islamistycznym ekstremizmem”.
„Zabójstwo brytyjskiego posła Davida Amessa było aktem terroru” – poinformowała w nocy z piątku na sobotę brytyjska policja.
Zabójstwo posła w Wielkiej Brytanii. Przebieg zdarzeń
„Daily Mail” odtwarza natomiast przebieg zdarzeń w Leigh-on-Sea w południowo-wschodniej Anglii. W piątek w południe Amess spotykał się – jak co dwa tygodnie – z wyborcami ze swojego okręgu.
Spotkanie odbywało się w sali przy miejscowymi kościele metodystów. Zabójca najprawdopodobniej czekał w kolejce, po czym w pewnym momencie wbiegł do sali, zadał posłowi co najmniej 12 ciosów nożem. Nie próbował uciekać, lecz stał nad ciałem ciężko rannego posła do przyjazdu policji.
BREAKING: Sir David Amess MP has been stabbed in Leigh-on-Sea today.
The Tory MP for Southend West was holding his surgery at the Belfairs Methodist Church, in Eastwood Road North when a man reportedly ran into the church and stabbed him “several times".
Photos by Lee J. pic.twitter.com/ndLYftEe9S
— Your Southend (@YourSouthend) October 15, 2021
Amess doznał tak ciężkich obrażeń, że nie można go było przewieźć do szpitala i lekarze pogotowia ratunkowego próbowali go ratować na miejscu. Tuż przed godz. 15 poinformowano o jego śmierci.
Bezpośrednie spotkania posłów z wyborcami ze swojego okręgu są głęboko zakorzenione w brytyjskiej tradycji politycznej. W piątki, gdy Izba Gmin zazwyczaj nie obraduje, posłowie spotykają się w swoich okręgach z wyborcami, którzy mogą przyjść i podzielić się nurtującymi ich sprawami. Jak zwracają uwagę brytyjskie media, tragicznym zbiegiem okoliczności jest fakt, że Amess w opublikowanej w zeszłym roku książce ostrzegał, iż rosnąca ilość pogróżek i obelg wobec posłów stanowi zagrożenie dla brytyjskiej tradycji bezpośrednich spotkań posłów z wyborcami.
Amess był uniosceptykiem i popierał brexit
Reprezentujący rządzącą Partię Konserwatywną Amess był jednym z najstarszych stażem brytyjskich posłów. W Izbie Gmin zasiadał od 1983 roku, z czego od 1997 roku reprezentował okręg Southend West. Jako zdeklarowany uniosceptyk przed referendum w 2016 roku poparł brexit. Był praktykującym katolikiem i konserwatystą w sprawach społecznych – aktywnie opowiadał się przeciw aborcji oraz głosował przeciw uznaniu małżeństw jednopłciowych – ale też jednym z tematów szczególnie mu bliskich był los zwierząt.
Today Southend is hosting Stage Four of @thewomenstour!
Find out more: https://t.co/FtYGj05grk pic.twitter.com/f9lmu2GKbC
— Sir David Amess MP (@amessd_southend) October 7, 2021
Choć nigdy nie pełnił stanowiska ministerialnego, cieszył się powszechnym szacunkiem w Izbie Gmin. Był żonaty i miał piątkę dzieci.
To drugie zabójstwo brytyjskiego posła w ostatnich latach. W czerwcu 2016 roku na kilka dni przed referendum w sprawie brexitu w bardzo podobnej sytuacji zamordowana została w swoim okręgu laburzystowska posłanka Jo Cox.
W związku z okolicznościami zabójstwa brytyjskie media stawiają pytania, czy dostęp do posłów, zwłaszcza podczas piątkowych dyżurów w ich okręgach, nie jest zbyt łatwy. W piątek wieczorem minister spraw wewnętrznych Priti Patel zwróciła się do wszystkich sił policyjnych o natychmiastowy przegląd środków bezpieczeństwa, którymi objęci są parlamentarzyści.