Prowokacje skarbówki staną się codziennością? Polski Ład wprowadzi pojęcie „nabycia sprawdzającego”

Ryba na talerzu oraz kasa fiskalna z paragonem - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay (kolaż)
REKLAMA
Polski Ład da narzędzia urzędnikom do jeszcze większej kontroli i inwigilacji przedsiębiorców. Prowokacje na poziomie dalekim od etycznego staną się legalne za pomocą pojęcia „nabycia sprawdzającego”.

Przypadki, gdy urzędnicy skarbówki incognito robią zakupy, by sprawdzić, czy wydano im paragon, dotychczas się zdarzały.

Chyba najsłynniejszą taką akcją w historii naszego kraju popisały się dwie panie, które wymieniły u mechanika żarówkę w samochodzie.

REKLAMA

Pracownik zrobił to poza godzinami pracy, informując panie, że kasa fiskalna została już zamknięta. Warsztat nie prowadził też sprzedaży żarówek, więc mechanik oddał swoją własną. Po wszystkim wziął symbolicznie 10 złotych za wymianę, paragonu nie wystawił, urzędniczki ujawniły się i wystawiły 500 złotych mandatu.

Mechanik mandatu nie przyjął, sprawa trafiła do sądu. Tam został uznany za winnego, ale odstąpiono od wymierzenia kary.

Teraz podobne sytuacje będą na porządku dziennym. Wszystko za sprawą Polskiego Ładu PiS, który za sprawą „nabycia sprawdzającego” da Krajowej Administracji Skarbowej nowe uprawnienia.

W projekcie podatkowym czytamy, że „nabycie sprawdzające” polegać będzie na „niezwłocznie po dokonaniu nabycia towaru lub usługi i sprawdzeniu wywiązywania się z obowiązków ewidencjonowania sprzedaży i wydawania paragonu, pracownik lub funkcjonariusz okaże sprawdzanemu legitymację służbową oraz poinformuje o dokonaniu nabycia sprawdzającego i pouczy sprawdzanego o jego prawach i obowiązkach”.

Gdy urzędnik paragonu nie dostanie, skończy się to nie tylko mandatem, ale i następną, sformalizowaną kontrolą ze strony KAS. Nowe prawo zachęci skarbówkę do znacznie częstszych prowokacji.

Według polityków stojących za projektem „nabycie sprawdzające” jest dla dobra przedsiębiorców, gdyż ci, którzy nie zawsze wystawiają paragony, uzyskują „nieuczciwą przewagę nad konkurencją”.

Polski Ład. Urzędnicy będą wiedzieć, co konkretnie kupujemy. Mogą powiązać wrażliwe dane

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

REKLAMA