
Policyjne „łowy” sanitarne trwają. Tylko w piątek funkcjonariusze nałożyli ponad 2100 mandatów karnych za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa. Tak wynika z danych Komendy Głównej Policji. Od początku sierpnia mandatami ukarano już prawie 64,2 tys. osób.
Jak przekazał podkom. Mariusz Kurczyk z zespołu prasowego KGP, ostatniej doby za brak maseczki w tych miejscach, gdzie jest to obowiązkowe, policjanci pouczyli 4750 osób, nałożyli ponad 2100 mandatów i skierowali do sądu 130 wniosków o ukaranie.
Kurczyk poinformował też, że od 1 sierpnia pouczono już w tej sprawie prawie 203,5 tys. osób, wystawiono 64,2 mandatów karnych i ponad 4,5 tys. wniosków o ukaranie.
Jak mówił z kolei w czwartek rzecznik KGP inspektor Mariusz Ciarka, policjanci „wspierają” Państwową Inspekcję Sanitarną w egzekwowaniu przepisów związanych ze stanem epidemii. – Chcemy przypomnieć, że w Polsce nikt nie wycofał stanu epidemii. Stan epidemii cały czas obowiązuje, a związane jest to z transmisją wirusa – grzmiał inspektor Mariusz Ciarka.
– Dlatego policjanci zwracają uwagę m.in na obowiązek zakrywania ust i nosa, czy to w pojazdach komunikacji zbiorowej czy też w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie taki przepis obowiązuje bez względu na to, czy ktoś jest zaszczepiony czy nie. Bardzo często osoby zaszczepione tak tłumaczą się policjantom, że myślały, że nie muszą zasłaniać ust i nosa w pomieszczeniach użyteczności publicznej – tłumaczył.
Warto jednocześnie zaznaczyć, że polskie sądy coraz częściej rację przyznają obywatelom, którzy nie stosują się do nakazu maskowania w miejscach zamkniętych. Już od początku jego ogłoszenia wielu ekspertów podkreślało, że nakaz ten jest niezgody z prawem. Więcej można przeczytać w artykule poniżej.
Źródła: PAP/NCzas