
Musimy czasowo zamknąć granicę z Białorusią, wywierać presję na UE oraz sojuszników, których „rzekomo mamy” na Zachodzie i na Bliskim Wschodzie, żeby zamknąć połączenia lotnicze z Mińskiem – oświadczyli w poniedziałek rano posłowie Konfederacji. Wieczorem Straż Graniczna poinformowała, że od wtorku przejście graniczne w Kuźnicy zostaje całkowicie zamknięte do odwołania.
W poniedziałek internet obiegły nagrania, na których widać dużą grupę migrantów w okolicach przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi. Doszło do ataków na polskie instalacje graniczne.
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz zaprezentował jeden z takich filmów podczas konferencji prasowej w Sejmie, ironizując, że to chyba „dzieci z Michałowa wróciły z kolegami”.
Jednocześnie zapytał „celebrytów i opozycję”, czy właśnie tego chcieli. Przypomniał też przestrogi Konfederacji, że „się doigramy, jeśli będziemy zbyt miękko postępować”.
„Potrzebujemy nie tylko się bronić, tylko już kontratakować, podjąć zdecydowane działania na arenie wewnętrznej i międzynarodowej” – oświadczył Sośnierz.
Poseł Robert Winnicki (Konfederacja) podkreślił, że zgodnie z oczekiwaniami i instrukcjami służb białoruskiego reżimu, dzieci migrantów stały się „bronią”. „Mówiliśmy w debacie w parlamencie, że jeśli lewica, liberałowie i idiotyczni celebryci będą tworzyli łzawe historie na temat dzieci, że będą epatowali tym, to dzieci staną się bronią w tym konflikcie. I stają się bronią w tym konflikcie. I możemy za to podziękować nie tylko Łukaszence, ale i lewicy, i idiotom celebrytom” – zaznaczył.
Winnicki skrytykował też rząd PiS za „ślamazarność” w związku z budową trwałej zapory na granicy z Białorusią, podczas gdy – według niego – „mała Republika Litewska wyprzedziła Polskę i już trwa tam intensywna budowa zapory-muru”.
Prezes Ruchu Narodowego zaproponował w imieniu Konfederacji, aby „przynajmniej czasowo” zamknąć granicę z Białorusią i „wywrzeć konkretną presję gospodarczą na Łukaszenkę”. „I musimy do tego zmusić Unię Europejską. Bo jeśli Unia Europejska nie zareaguje stanowczo, to po co mam taka Unia Europejska, to po co ona w ogóle jest?” – pytał poseł Konfederacji.
Winnicki opowiedział się za „ofensywą dyplomatyczną”, z pomocą tych naszych sojuszników, których – jak mówił – „rzekomo mamy na Zachodzie, i na Bliskim Wschodzie”, żeby zamknąć wszelkie połączenia lotnicze z Mińskiem i z Białorusią”. „Jeśli Stany Zjednoczone, które mają potężne wpływy w większości państw bliskowschodnich są naszym oddanym sojusznikiem, jak twierdzi cała klasa polityczna od 30 lat, to niech (USA) nacisną na rządy, żeby zamknąć połączenia lotnicze, żeby Łukaszenka nie mógł w dziesiątkach tysięcy importować tych imigrantów z tamtych państw” – oświadczył Winnicki.
(PAP)