Szykuje się ciężka noc na granicy polsko-białoruskiej. Migranci coraz liczniej gromadzą się wokół przejścia Bruzgi-Kuźnica Białostocka.
– Migranci nadal przebywają w Kuźnicy, nie podejmują żadnych prób siłowego przekroczenia, ale spodziewamy się tego. Ta noc może być gorąca, jeśli chodzi o tego typu wydarzenia – skomentowała w rozmowie z Polsat News rzeczniczka SG ppor. Anna Michalska.
– Nasze siły dostosowujemy do zagrożenia. Migrantów nie traktujemy jak przeciwników. Przeciwnikiem są służby białoruskie, które motywują migrantów do działań – dodała.
Z kolei Stanisław Żaryn, rzecznik ministra Kamińskiego, pokazał najnowsze nagranie zarejestrowane w pobliżu granicy.
Powstało tam nowe koczowisko, migranci rozbili namioty i rozpalili ognisko.
CZYTAJ TAKŻE: Relacja z frontu. Policjant opowiada o tym, co dzieje się na granicy [FOTO/VIDEO]
Migranci rozbili namioty. Pod okiem białoruskich służb powstało nowe koczowisko. 2/2
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 15, 2021
Potwierdzenie, że migranci na przejściu granicznym w Kuźnicy są "pilnowani" przez białoruskie służby, nie mają możliwości odwrotu.
Fot. Belamova pic.twitter.com/d5Pd9dH69E
— Łukasz Bok (@LukaszBok) November 15, 2021
Tak wyglada przejście graniczne w Kuźnicy +- teraz pic.twitter.com/NvhmoA4bSp
— Wojciech Szewko (@wszewko) November 15, 2021
wideo z Kużnicy (od strony białoruskiej) pic.twitter.com/t4zIi4xh79
— Wojciech Szewko (@wszewko) November 15, 2021
Kuznica. Migrant: "Me back to Syria" pic.twitter.com/Ji6Yp6eqzF
— Wojciech Szewko (@wszewko) November 15, 2021