Terlecki z covidem siedzi obok Kaczyńskiego, a posłów Konfederacji się wyrzuca za brak maski. Dziambor komentuje

Artur Dziambor.
Artur Dziambor. (Fot. PAP)
REKLAMA
Przed wtorkowym posiedzeniem Sejmu Ryszard Terlecki wykonał test na obecność koronawirusa. Mimo braku wyniku testu szef klubu PiS wziął udział w obradach Sejmu i siedział obok wicepremiera i ministra ds. bezpieczeństwa – Jarosława Kaczyńskiego. Tymczasem posłowie Konfederacji zostali tego samego dnia wyrzuceni z obrad za brak masek. Artur Dziambor komentuje tę sprawę.

Przypomnijmy, że RMF24 nieoficjalnie donosiło, że Ryszard Terlecki miał otrzymać pozytywny wynik testu na koronawirusa. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS był dziś przed południem obecny w Sejmie. Polityk siedział koło Jarosława Kaczyńskiego – choć nie znał jeszcze wyniku testu.

Pisaliśmy o tym szerzej:

REKLAMA

NIEOFICJALNIE: Terlecki z koronawirusem. W Sejmie siedział obok Kaczyńskiego

Teraz o sprawie piszą także inne media – m.in. portal Rzeczypospolitej i Onet. Co ciekawe – tego dnia, gdy zakażony Terlecki mógł siedzieć na sali plenarnej, posłów Konfederacji wyrzucono za brak masek. Trójka wyrzuconych posłów wypowiedziała się już na ten temat:

Braun, Kulesza i Berkowicz wykluczeni z obrad. Wytykają hipokryzję PiS i Lewicy [VIDEO]

Na ten temat wypowiedział się także Artur Dziambor – przedstawiciel wolnościowego skrzydła Konfederacji i lider kaszubskich struktur partii KORWiN.

– To wiem dlaczego trzeba było wykluczyć kilku posłów Konfederacji. Jutro na głosowaniach nie będzie kilku posłów partii rządzącej. Wszyscy, którzy mieli kontakt, powinni za chwilę dostać od Sanepidu info o kwarantannie. Panu Ryszardowi Terleckiemu życzę zdrowia –
napisał w mediach społecznościowych wolnościowy poseł.

Źródło: rp.pl, Onet, RMF FM, NCzas

REKLAMA