Francja wprowadza nowe przepisy ochrony zwierząt. Bez „certyfikatu” psa lub kota nie kupisz

Pies i kot. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
Pies i kot. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
REKLAMA
Francuzi są „mistrzami Europy” w porzucaniu zwierząt domowych – stwierdza Le Figaro i omawia nową ustawę o ochronie zwierząt. Jest procedowana w parlamencie i 16 listopada przyjmuje ją Zgromadzenie Narodowe. 18 listopada trafi do Senatu.

Ustawa wprowadza cały szereg środków słusznych, ale też idzie dość daleko we wprowadzaniu nowych „praw zwierząt”. Mamy w niej zakaz występów w cyrkach dziko żyjących zwierząt, likwidację delfinariów, zakaz sprzedaż szczeniąt i kociąt w sklepach zoologicznych, surowsze kary za maltretowanie zwierząt.

Wątpliwości budzi już natomiast wprowadzenie „certyfikatu”, który upoważni do posiadania zwierząt domowych. Francuzi mają w domach ponad dziewięć milionów psów, 15 milionów kotów, hodują ponad milion koni. Niestety, dość często, szczególnie przed wakacjami, swoje zwierzęta porzucają. Czy jednak jakikolwiek „certyfikat” może komuś zastąpić sumienie?

Artykuł 1 projektu ustawy nakłada wymóg na „każdą osobę, która przekazuje zwierzę domowe odpłatnie lub nieodpłatnie” podpisania przez nabywcę „świadectwa zaangażowania i znajomości szczególnych potrzeb gatunku”. Treść takiego dokumentu będzie określona osobnym dekretem. Typowa francuska biurokracja, która ma być sposobem rozwiązywania wszelkich problemów.

REKLAMA

Ideą „certyfikatu” jest walka z porzucaniem zwierząt. Dokument ma uświadomić nabywcy obowiązki właściciela, potrzeby zwierzęcia i koszty jego utrzymania (jedzenie, opłaty weterynaryjne, edukacja, itp.). Przy próbie nabycia zwierzaka przez osobę nieletnią wymagana będzie zgoda rodziców.

Ustawa zajmuje się też bezpańskimi kotami. Przez pięć lat państwo będzie eksperymentalnie wdrażać działania w zakresie ich sterylizacji. Kością niezgody między izbą niższą a Senatem była kwestia ewentualnego obowiązku sterylizacji przez gminy (koszty).

Od 2024 roku w sklepach zoologicznych zabroniona będzie sprzedaż lub rozdawanie kotów i psów. Jednak w sklepach zoologicznych mogą być prezentowane porzucone koty i psy przejęte przez stowarzyszenia, od których będzie można je nabyć za pośrednictwem sklepu. Zakazana jest ekspozycja zwierząt widoczna z zewnątrz sklepu.

Zabroniona będzie również sprzedaż zwierząt domowych przez Internet, z wyjątkiem wyspecjalizowanych hodowców. Za złamanie zakazu grożą kary w wysokości 7500 euro. Zakazana będzie także wysyłka żywych kręgowców drogą pocztową.

Ustawa zaostrza kary za maltretowanie zwierząt do pięciu lat więzienia. Grzywna w przypadku śmierci zwierzęcia będzie wynosiła do 75 tys. euro. Nadużycia o charakterze seksualnym lub akty okrucieństwa wobec zwierzęcia domowego lub oswojonego będzie karany do trzech lat pozbawienia wolności i grzywną w wysokości 45 000 euro. Dotyczy to także nagrywania obrazów z takich czynności.

Zakazane będzie pozyskiwanie dzikich zwierząt i ich hodowania w celu pokazywania ich publiczności w cyrkach wędrownych w ciągu dwóch lat po wejściu w życie ustawy. W ciągu siedmiu lat nie będzie można ich już posiadać. Dotyczy to około 800 dzikich zwierząt cyrkowych. Ustawa zakazuje także wystawiania zwierząt na prywatnych imprezach i dyskotekach. Także prezentacja dzikich zwierząt w telewizji będzie zabroniona, z wyjątkiem ogrodów zoologicznych i specjalnych ferm.

Działalność w ciągu pięciu lat mają też zakończyć delfinaria. We Francji istnieją dwa – Planète Sauvage i Marineland.

REKLAMA