Wiadomość Kuleszy do Niedzielskiego. Spotkają się w sądzie?!

Adam Niedzielski i Jakub Kulesza.
Adam Niedzielski i Jakub Kulesza. (Fot. PAP/kolaż)
REKLAMA
Wszystko co robi rząd to jedno wielkie bezprawie – każdy przepis segregacyjny, obowiązek noszenia masek, lockdown, obostrzenia, kwarantanna, wykluczanie osób niezaszczepionych, a zwłaszcza obowiązek zainstalowania aplikacji Kwarantanna Domowa – twierdzi Jakub Kulesza, który zmaga się państwową machiną epidemiczną. Zapowiada, że nie podda się kwarantannie.

Poseł Konfederacji trafił w sidła kwarantanny, bo w Sejmie na posiedzeniu Konwentu Seniorów miał kontakt z wicemarszałkiem Ryszardem Terleckim, który pomimo zaszczepienia się przeciwko COVID-19 uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19.

Rząd przyjął zasadę, że na kwarantannę zamyka niezaszczepione osoby. Ci, którzy kontakt z osobą zakażoną mieli, ale są zaszczepieni, z kwarantanny są zwolnieni, choć także mogą być „pozytywni” (test) oraz zakażać innych.

REKLAMA

Kulesza swoje zmagania z państwową machiną opisuje w mediach społecznościowych.

CZĘŚĆ PIERWSZA: „Zostanę aresztowany za to, że jestem niezaszczepiony?” Kulesza: zastosowano wobec mnie segregację sanitarną

„Wszystko co robi rząd to jedno wielkie bezprawie – każdy przepis segregacyjny, obowiązek noszenia masek, lockdown, obostrzenia, kwarantanna, wykluczanie osób niezaszczepionych, a zwłaszcza obowiązek zainstalowania aplikacji Kwarantanna Domowa” – podkreśla w kolejnej serii wpisów polityk.

Przypomina, że ci, którzy nie przyjęli różnej maści koronamandatów, zazwyczaj wygrywają w sądach. Po miesiącach batalii okazuje się, że przedsiębiorcy nie muszą płacić kar od sanepidu, bo te są bezprawne. Ci, którzy maski nie nosi, nie muszą płacić mandatu, bo nakaz był bezprawny.

Teraz czekają nas kolejne sądowe batalie – za bezprawne kwarantanny” – nie ma wątpliwości Kulesza.

Aktualnie w Polsce kwarantanną objętych jest już 562 tys. osób – najwięcej od początku ogłoszonej pandemii. Za wyjście z domu podczas kwarantanny, choćbyś był zdrów jak ryba, grozi grzywna do 30 tys. zł.

Kulesza pisze: „Taki bój sądowy o karę w wysokości 30 tys. zł może Cię spotkać np. jeśli jesteś w podobnej sytuacji jak ja, tj.”:

  • jakaś zaszczepiona, ale zakażona osoba zbliżyła się do Ciebie na odległość 5 metrów,
  • następnie podała Twoje dane do sanepidu,
  • Ty jesteś ozdrowieńcem, masz bardzo wysoki poziom przeciwciał, a do tego, nawet 7 dni po kontakcie, wykonałeś test antygenowy, który wyszedł negatywnie,
  • pomimo to sanepid dalej próbuje skierować Cię na 10-dniową kwarantannę domową, bez możliwości skrócenia, tylko dlatego że nie przyjąłeś „dobrowolnego” szczepienia, które według publikacji naukowych nie chroni przed zakażeniem,
  • dostajesz dziennie po 3 SMSy o treści „Jestes na kwarantannie. Masz ustawowy obowiazek używania aplikacji Kwarantanna Domowa”.

Kulesza zdradza, że są proste sposoby na oszukanie aplikacji. Wystarczy oddzielny telefon, bez żadnych danych oraz aplikacja typu Fake GPS (wskazuje taką lokalizację, jaką podamy). W takich sytuacjach policja zazwyczaj już nie kontroluje osób na kwarantannie, a użytkownik bez problemu wykonuje zadania podsuwane przez aplikację.

Kulesza zaznacza jednak, że do takich działań się nie posunie. „Byłoby to legitymizowanie bezprawia” – podkreśla.

Zapowiada, że kwarantannie się jednak nie podda.

„Mam wiadomość do ministra odpowiedzialnego za te działania: Szanowny Panie Ministrze Niedzielski, w głębokim poważaniu mam Twoją kwarantannę domową. I tak wyjdę z synem na spacer. Nie oddam Ci 30 tys. zł. Możemy spotkać się w sądzie” – oświadcza Kulesza.

REKLAMA