Niedzielski zapowiada nowe obostrzenia. Podał warunek

Adam Niedzielski/Fot. PAP
Adam Niedzielski/Fot. PAP
REKLAMA
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada, że wprowadzi nowe covidowe obostrzenia, restrykcje, nakazy i zakazy. Kiedy to zrobi?

Niedzielski kilkukrotnie zapowiadał, że przy wprowadzaniu ewentualnych nowych obostrzeń pod uwagę brana będzie liczba hospitalizacji na COVID-19.

Kilkukrotnie zapowiadał też, że przy wprowadzaniu ewentualnych nowych obostrzeń pod uwagę brana będzie liczba dziennych zakażeń, czyli testów pozytywnych.

REKLAMA

Tym razem za „granicę”, po przełamaniu której zaordynuje nowe obostrzenia przyjął hybrydę pierwszej i drugiej wersji.

W rozmowie z Radiem ZET o wyczekiwanych przez wielu obostrzeniach mówił tak: – Jeśli do połowy grudnia nie zaobserwujemy spadku zakażeń, to będziemy musieli wprowadzić większą liczbę obostrzeń. Chodzi o bardziej dolegliwe restrykcje, ale to jest czarny scenariusz działania.

Decyzje o wprowadzaniu obostrzeń podejmowane są przez premiera oraz przedstawicieli resortu zdrowia. Jednak obecnie sprawniej potrafimy zarządzać infrastrukturą szpitalną, a także mamy dużą liczbę zaszczepionych osób – dodał Niedzielski.

Niedzielski o projekcie segregacji sanitarnej

Minister zdrowia pytany był także o projekt segregacji sanitarnej, który zakłada, że pracodawca będzie mógł sprawdzać status zaszczepienia pracownika i na jego podstawie decydować o „przesunięciach” na inne stanowiska osób niezaszczepionych.

Zapewnia, że ustawa ta nie zmusza do szczepień. Każdy logicznie myślący przyzna jednak, że zmusza pośrednio, gdyż wielu dla świętego spokoju i w obawie przed szykanowaniem w pracy i finalnie odgrywaniem mniejszej roli, pomimo wewnętrznego sprzeciwu, szczepionkę przyjmie.

To nie jest ustawa, która ma zmuszać do szczepienia, to ustawa, która ma zapewniać bezpieczeństwo w miejscu pracy. Przedsiębiorcy muszą mieć bezpieczne otoczenie, by podpisywać kontakty i je realizować. W tym projekcie ustawy nie jest przewidziana tylko możliwość weryfikacji szczepienia, ale również możliwość weryfikacji tego, czy osoba była testowana – powiedział minister zdrowia.

W projekcie ustawy są zabezpieczone prawa tych osób, które zamiast szczepienia wolą się testować, bo niedowierzają osiągom współczesnej nauki. Ich prawo – dodał.

Zatem ci, którzy mimo wszystko się nie zaszczepią, będą musieli poddawać się masowym testom. Jak często? Tego na razie nie doprecyzowano. W krajach, które podobne zasady już wprowadziły, są to zazwyczaj 2-3 testy w tygodniu, co daje rocznie ponad 100 testów na osobę.

Mentzen: Chcesz lockdownu? To się zamknij w domu i z niego nie wychodź. Ale odczep się od innych

Źródło: Radio ZET/NCzas

REKLAMA