Prof. Horban znów odleciał? Twierdzi, że „setki” niezaszprycowanych umierają przez posła PiS

Prof. Andrzej Horban. Foto: PAP
Prof. Andrzej Horban. Foto: PAP
REKLAMA
Poseł z klubu PiS Janusz Kowalski na antenie Radia ZET przypomniał słowa prof. Andrzeja Horbana, jakie padły pod adresem jego i poseł Anny Marii Siarkowskiej. Pandemiczny ekspert mówił wówczas o „posługiwaniu się nożem”. Jest odpowiedź szefa Rady Medycznej przy premierze rządu warszawskiego.

– Jeżeli takie osoby, jak pan Horban nadal się będą wypowiadały, to nie ma gorszej antyreklamy dla szczepień, niż buta i arogancja takich ludzi, którzy grożą posłom nożem – mówił Kowalski.

Poseł Solidarnej Polski stwierdził bowiem, że odpowiedzialność za fiasko akcji szprycowania ponoszą m.in. Horban i „minister pandemii” Adam Niedzielski. Domagał się ich odwołania.

REKLAMA

Poseł PiS chce dymisji Niedzielskiego i rozwiązania Rady Medycznej

Dopytywany, kto groził posłom nożem, Kowalski odparł, że prof. Horban. – Przecież mi groził nożem i pani Siarkowskiej. Żadnej reakcji pana premiera w tej sprawie nie było. Cały czas żądam od pana premiera odwołania tego człowieka z Rady Medycznej – przypomniał.

Prowadzący audycję Andrzej Stankiewicz stwierdził, że ani on, ani większość słuchaczy nie pamięta tej sytuacji. – Publiczna deklaracja pana profesora o tym, że otwiera mu się nóż i chętnie by tego noża użył w stosunku do posłów – przypomniał Kowalski.

Do sprawy w swoim stylu odniósł się sam prof. Horban. – Stanowczo chciałbym oświadczyć, że nigdy nikomu nie groziłem ani już zwłaszcza panu posłowi Kowalskiemu. Natomiast jestem bardzo ciekaw, jak się czuje pan poseł, biorąc na swoje sumienie setki ludzi, którzy umierają z powodu covid, a się nie zaszczepili, bo ulegli jego propagandzie – grzmiał w rozmowie z Radiem ZET.

Przypomnijmy, że słowa prof. Horbana padły na antenie TVN24 po interwencji poselskiej Anny Marii Siarkowskiej i Janusza Kowalskiego w domu dziecka. Pojawiały się bowiem doniesienia, że w jednej z placówek w Nowym Dworze Gdańskim prowadzone miały być szczepienia na dzieciach wbrew wiedzy czy bez zezwolenia ich rodziców.

W TVN-ie zapytano prof. Horbana, czy aby „nóż mu się w kieszeni nie otwiera”, gdy widzi „posłów jeżdżących do domu dziecka i tam uniemożliwiających zaszczepienie dzieci?”. – Gdybym umiał się posługiwać tym nożem, to pewnie bym się posłużył – odparł Horban.

Czy z prof. Horbanem wszystko w porządku? Chciałby „posłużyć się tym nożem” wobec posłów

Źródła: Radio ZET/NCzas/TVN

REKLAMA