TYLKO U NAS! Wstrząsające kulisy segregacji sanitarnej w Filharmonii Narodowej [VIDEO]

Tomasz Sommer i Marcin Wiliński z Filharmonii Narodowej/Fot. screen YouTube
Tomasz Sommer i Marcin Wiliński z Filharmonii Narodowej/Fot. screen YouTube
REKLAMA
W rozmowie z redaktorem naczelnym „Najwyższego CZAS!”-u dr. Tomaszem Sommerem Marcin Wiliński, kontrabasista Filharmonii Narodowej i przewodniczący Związków Zawodowych Polskich Artystów Muzyków Orkiestrowych, ujawnił kulisy segregacji sanitarnej. Doszło do niej na skutek zarządzenia dyrektora filharmonii Wojciecha Nowaka.

Na wstępie Wiliński zaznaczył, że jest przewodniczącym związków zawodowych, więc ma „obowiązek sprzeciwiać się łamaniu prawa”.

– Zaczęło się wszystko od wakacji. 9 sierpnia dyrektor wysłał do nas drogą mailową list, to był „List do artystów”, gdzie zaczęło się od tego, że mamy po prostu się wylegitymować, czy jesteśmy zaszczepieni czy nie, to jest po pierwsze. Po drugie: osoby, które nie mogą być zaszczepione, mają przedstawić zaświadczenie od lekarza, że nie mogą tego zrobić. A osoby niezaszczepione z własnej woli mają obowiązek testować się dwa razy w tygodniu na własny koszt – wyjaśnił kulisy muzyk.

REKLAMA

– Na samym początku, z racji tego, że był tu też aspekt finansowy – nie było to tak wprost napisane, ale dało to nam jednoznacznie do zrozumienia, że te testy będziemy musieli wykonywać we własnym zakresie, czyli po prostu za nie płacić, około 40-paru osób się wściekło. Potem zaczęliśmy pisać pisma z prośbą o opinie, ja zresztą napisałem maila do dyrektora do sekretariatu, że na obecną wiedzę, którą dysponuję, nie zgadzam się na to, że to ma jakąkolwiek podstawę prawną i że poprosimy o opinię Państwową Inspekcję Pracy, GIS i też warszawską stację sanitarno-epidemiologiczną – mówił.

Jak dodał, w czasie gdy pisma z opiniami zaczęły już spływać, pojawiło się „bodajże z 18 sierpnia, zarządzenie nr 18, w którym już te testy były darmowe”. – I to właściwie skłoniło większość osób do odpuszczenia – przyznał.

Nie wszyscy jednak się podporządkowali sanitarystycznym zarządzeniom dyrektora.

– Były też dwie osoby, które są zaszczepione, ale też powiedziały, że nie udzielą takiej informacji, nie podadzą tych swoich danych wrażliwych, co później na sesji zdjęciowej 30 sierpnia spotkało się z tym, że i te dwie osoby dostały nagany, które później po interwencjach związkowych cofnięto, ale też dwie osoby niezaszczepione dostały nagany, co potem po interwencjach związkowych dyrektor zamienił na upomnienia – mówił Wiliński. Jak wyjaśnił, nagany zostały przyznane „za to, że weszli na estradę nie podając danych wrażliwych”.

Interwencję w Filharmonii Narodowej podjął poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

Interwencja Brauna w filharmonii! Dyrektor się schował. „Artyści byli dyskryminowani w jawny, okrutny i bezczelny sposób” [VIDEO/FOTO]

Cała rozmowa Tomasza Sommer z Marcinem Wilińskim do obejrzenia poniżej.

REKLAMA