
Lider wolnościowego skrzydła Konfederacji i prezes partii KORWiN, Janusz Korwin-Mikke, udzielił dobrej rady posłom tzw. „totalnej opozycji” przed spotkaniem z Elżbietą Witek. Niestety nie posłuchano go.
Przed spotkaniem przedstawicieli klubów parlamentarnych z marszałek Elżbietą Witek, podczas którego miano rozmawiać o wspólnym projekcie ws. dalszej walki z koronawirusem oraz weryfikacji szczepień – czyli de facto segregacji sanitarnej – poseł Janusz Korwin-Mikke udzielił na Twitterze rady tzw. „totalnej opozycji”.
– Totalna Władza zaprosiła „Totalną (a także i normalną, prawicową…) Opozycję” na rozmowy, by podzielić się z nią odpowiedzialnością za przestępstwo, jakim jest naruszenie tajemnicy lekarskiej… – napisał na Twitterze legendarny wolnościowiec.
– …oczekuję, że „Totalna Opozycja” odpowie, jak to u niej w zwyczaju: „WYP*******Ć!” – poradził Korwin-Mikke.
Totalna Władza zaprosiła "Totalną (a także i normalną, prawicową…) Opozycję" na rozmowy, by podzielić się z nią odpowiedzialnością za przestępstwo, jakim jest naruszenie tajemnicy lekarskiej… …oczekuję, że "Totalna Opozycja" odpowie, jak to u niej w zwyczaju: "WYP*******Ć!" pic.twitter.com/n1baQujAur
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) November 24, 2021
Niestety wiemy, że „totalna opozycja” nie wysłuchała rady szefa partii KORWiN. Spotkanie się zakończyło i z relacji marszałek Witek wiemy, że parlamentarzyści, poza posłami Konfederacji, jak z rękawa sypali pomysłami, jak tu utrudnić życie niezaszczepionym Polakom.
Niestety, choć podczas spotkania nie ustalono konkretów, to widmo segregacji sanitarnej w Polsce staje się coraz bardziej wyraźne.
Szczegóły spotkania opisywaliśmy szczegółowo na NCzas:
Źródło: NCzas