Bunt w ośrodku dla uchodźców w Wędrzynie. Raniono strażnika granicznego

Straż Graniczna, krew Źródło: PAP, Pixabay, collage
Straż Graniczna, krew Źródło: PAP, Pixabay, collage
REKLAMA
Grupa najbardziej agresywnych migrantów wyszła w czwartek po południu przed budynek, w którym mieszkają. Zaczęli skandować hasła, domagając się wypuszczenia ich, szarpali za ogrodzenie. Wybite zostały szyby w ośrodku. Minister Maciej Wąsik w rozmowie z Adrianem Klarenbachem w Polskim Radiu 24 wyjawił, że jest ze strażników granicznych został ranny.

W czwartek w ośrodku dla migrantów w Wędrzynie doszło do buntu. Jako pierwszy poinformował o tym portal wPolityce.pl. Opisywaliśmy sprawę szerzej:

  • Lubuskie. Bunt w ośrodku dla imigrantów w Wędrzynie. „Próbują sforsować bariery i uciec” [VIDEO]
  • Bunt w ośrodku dla uchodźców w Wędrzynie. Najnowsze informacje

    REKLAMA

Minister Maciej Wąsik w rozmowie z Adrianem Klarenbachem w Polskim Radiu 24 wyjawił więcej informacji na temat wydarzeń w Wędrzynie.

– Noc minęła jak poprzednia noc, czyli ten sam poziom jak gdyby parcia na granicę. Niemniej jednak chciałem tu podkreślić jeszcze inne elementy, które się pojawiły i które są nowe. Otóż mieliśmy problem z migrantami na granicy białoruskiej, ale także w naszym ośrodku, w którym trzymamy osoby, które ubiegają się o pobyt stały w Polsce. To jest ośrodek straży granicznej w lubuskim, w miejscowości Wędrzyn na poligonie. Tam doszło do, trzeba to chyba nazwać po imieniu, buntu wczoraj. Grupa ponad 100 migrantów rozpoczęła demolować budynki, w których mieszkają, wybijała szyby, wyrywała kraty, niszczyła sprzęty kwatermistrzowskie, stołki, posłania, łóżka, domagając się albo wolności, albo lepszych warunków, albo przejścia do Niemiec, albo deportacji do Iraku. Postulaty były dosyć chaotyczne. Do tych osób dołączyła reszta osób tam przebywających. Tam jest ok. 600 osób. Doszło do sporego zamieszania – mówił polityk.

Wąsik wyjawił, że po stronie polskiej ucierpiał jeden ze strażników granicznych.

– Został ranny jeden strażnik graniczny uderzony stołkiem. Chciałem zapewnić, że straż graniczna razem z policją, która udzieliła jej pomocy, szybko zapanowały nad tą sytuacją – mówił Maciej Wąsik.

Źródło: PAP, NCzas, Polskie Radio

REKLAMA