Straż Graniczna o incydencie z Ochojską. Odpowiada im zbulwersowana Róża Gräfin von Thun und Hohenstein

Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein z domu Woźniakowska oraz Straż Graniczna/Fot. PAP (kolaż)
Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein z domu Woźniakowska oraz Straż Graniczna/Fot. PAP (kolaż)
REKLAMA
Straż Graniczna poinformowała na Twitterze o incydencie z udziałem europoseł Janiny Ochojskiej. Na wpisy te zareagowała Róża Gräfin von Thun und Hohenstein, zarzucając funkcjonariuszom kłamstwa.

„Wczoraj tj.01.12 ok.godz.22.00 na Placówkę Straży Granicznej w Szudziałowie wpłynęły pełnomocnictwa dotyczące trzech nieznanych cudzoziemców. Godzinę później #funkcjonariuszeSG dostali zgłoszenie od anonimowej osoby o trzech nielegalnych imigrantach” – poinformowała na Twitterze Straż Graniczna.

„Na miejscu, oprócz cudzoziemców, była duża grupa dziennikarzy z kamerami oraz europosłanka Janina Ochojska. #FunkcjonariuszeSG zidentyfikowali na miejscu kilka samochodów, którymi przyjechali świadkowie podejmowanych czynności” – dodano.

REKLAMA

„Cudzoziemcy wyglądali na wypoczętych, byli czyści, ubrani w nową odzież. Posiadali przy sobie czyste, białe kartki z napisem w j. angielskim: «prosimy o azyl w Polsce». Nie mieli żadnych dokumentów potwierdzających tożsamość” – relacjonowali funkcjonariusze.

„Europosłanka J. Ochojska żądała od funkcjonariuszy, aby się jej wylegitymowali. Osoby jej towarzyszące utrudniały funkcjonariuszom wykonywanie obowiązków podstawiając im telefony bardzo blisko twarzy, a nawet blokując przejście z cudzoziemcami do pojazdu służbowego” – czytamy.

Na wpisy Straży Granicznej zareagowała inna europoseł Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein z domu Woźniakowska. Zarzuciła funkcjonariuszom kłamtswa.

„Co post to kłamstwo: osoba zgłaszająca NIE BYŁA ANONIMOWA, przedstawiła się wyraźnie, stałam obok. Była obecna przy interwencji, przedstawiała się jako pełnomocnik Syryjczyków proszących o azyl” – twierdziła.

„Na miejscu była trójka europosłów/europosłanek: @JaninaOchojska @LukaszKohut @rozathun i chętnie będziemy świadczyć” – oświadczyła.

„Nieprawda. Widziałam przecież jak Panowie ich legitymowali, a sami, mimo usilnych próśb i zapytań, się nie przedstawili ani osobom legitymowanym, ani ich pełnomocniczce, ani obecnym parlamentarzystom, ani przedstawicielom mediów” – dodała.

„Byliśmy tam @LukaszKohut @JaninaOchojska i ja. Nikt nie utrudniał. Mundurowi odmówili przedstawienia się. Wylegitymowali mężczyzn i kazali im wejść„na przykrytą pakę”ciężarówki odmawiając info co dalej. Siedzieli tam uzbrojeni żołnierze w kaskach i leżał zwinięty drut żyletkowy” – twierdziła.

Straż Graniczna przypomniała, że „brak dokumentów potwierdzających tożsamości nie jest przeszkoda ani przesłanką negatywną w przypadku ubiegania się o ochronę międzynarodową”.

„Wnioski przyjmowane są od osób, które wyartykułują osobiście potrzebę objęcia ich OM na terytorium RP i osobiście złożą wniosek” – czytamy.

REKLAMA