Wniosek do ABW o sprawdzenie powiązań. Członek Rady Medycznej komentuje akcję Konfederacji

Posłowie Konfederacji: Grzegorz Braun (C), Janusz Korwin-Mikke (L) i Robert Winnicki (P) biorą udział w konferencji prasowej, 24 bm. w Sejmie w Warszawie. Temat: ustawa nt. segregacji sanitarnej w Posce. (aldg) PAP/Marcin Obara
Posłowie Konfederacji: Grzegorz Braun (C), Janusz Korwin-Mikke (L) i Robert Winnicki (P) biorą udział w konferencji prasowej, 24 bm. w Sejmie w Warszawie. (aldg) PAP/Marcin Obara
REKLAMA
Konfederacja złożyła wniosek do o ABW sprawdzenie powiązań członków Rady Medycznej przy premierze z firmami farmaceutycznymi. Sprawę skomentował prof. dr hab. Jacek Wysocki.

W piątek posłowie Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, Grzegorz Braun i Robert Winnicki poinformowali, że złożyli wniosek do ABW, by sprawdziła związki Rady Medycznej z koncernami farmaceutycznymi.

– Skoro minister zdrowia przez półtora roku nie jest w stanie się dowiedzieć, czy ludzie, którzy mu doradzają, są w takim konflikcie, czy nie, czy są rzecznikami interesów, lobbystami, akwizytorami pracującymi na korzyść koncernów farmaceutycznych, skoro prokuratura w tej sprawie pozostaje bierna, skoro administracja wojewódzka i centralna nie działają, to czas na działanie ABW – ocenił Braun.

REKLAMA

Konfederaci przypomnieli także wypowiedź ministra Niedzielskiego sprzed kilku miesięcy.

– Należy mieć na względzie także słowa ministra Adam Niedzielskiego, który słusznie zauważył, że gdy analizuje propozycje rady to stara się „wyważyć, ile jest w tym wartości dodanej dla zdrowia publicznego, a ile jest w tym interesu firm farmaceutycznych, które chcą sprzedać więcej – informują liderzy Konfederacji.

Prof. Wysocki z Rady medycznej komentuje wniosek Konfederacji

Członek Rady Medycznej przy premierze prof. Wysocki wniosek posłów Konfederacji określił jako niezrozumiały.

Moim zdaniem są to ruchy służące osłabieniu jakichkolwiek rekomendacji Rady Medycznej, notabene słabo przestrzeganych. Chodzi o podważenie opinii tego ciała, to jest chyba jedyny cel – ocenił.

Według niego istotny konflikt interesów wystąpiłby, gdyby Rada Medyczna np. decydowała o zakupie szczepionek, czy wyborze konkretnych preparatów.

Ale nigdy tego typu decyzje nie opierały się na opinii Rady Medycznej. Jej członkowie zastanawiają się nad zupełnie innymi rzeczami, takimi jak sprawy opanowania pandemii – twierdzi.

Prof. Wysocki zaznaczył, że do momentu wprowadzenia w Polsce szczepionek przeciw COVID-19 nie prowadzono dyskusji, czy je kupić, czy nie.

Opiniowaliśmy kolejność szczepień, a to nie miało żadnego wpływu na liczbę kupionych dawek, rodzaj kupionych szczepionek, więc – moim zdaniem – to podejrzenie o konflikcie interesów jest zupełnie nietrafione – ocenił.

Pracując naukowo nad szczepieniami trudno być zupełnie odciętym od firm farmaceutycznych, bo w tej sferze przeprowadza się wiele badań klinicznych, ocen, ekspertyz, których nie robi się dla jednego czy dwóch przedsiębiorstw, tylko dla wielu firm – przedstawił swój punkt widzenia prof. Wysocki.

Rada Medyczna zaczyna pękać? Pięciu członków wyłamało się i nie poparło eliminacji niezaszczepionych z życia społecznego

 

REKLAMA