Lubnauer szaleje w Sejmie. Chce segregacji sanitarnej, bo była we Francji i tam taką mają

Katarzyna Lubnauer Źródło: Sejm.gov
Katarzyna Lubnauer Źródło: Sejm.gov
REKLAMA
Katarzyna Lubnauer, posłanka PO-KO, stwierdziła na komisji zdrowia w Sejmie, że Polaków do szczepień zmotywuje tylko segregacja sanitarna. Polityk ubolewa, że w Polsce przepisy są zbyt mało restrykcyjne, czym odbiegam od Zachodu. Przeraża ją myśl, że w kinie mogłaby spotkać osobę niezaszczepioną.

Posłanka PO-KO stwierdziła, że „rządzący nie zrobili nic, żeby zmobilizować tych Polaków, którzy nie mówią, że bardzo jednoznacznie są przeciwni szczepieniom, tylko po prostu najzwyczajniej w świecie nie było okazji, żeby się zaszczepić, do tego, żeby się zaszczepili”.

Polityk bardzo specyficznie rozumie słowo „zmobilizować”. – Część Polaków czeka na coś, co ich zmotywuje. Tą motywacją może być to, że do kina można wejść tylko z paszportem covidowym, albo z aktualnym testem – uważa posłanka.

REKLAMA

Choć PiS zaprowadził w Polsce już częściową segregację sanitarną, to Lubnauer przeszkadza, że wciąż „30 procent to może być każdy”, a nie tylko osoby, które zdecydowały się przyjąć preparat na covid.

Posłanka jest oburzona, że idąc z „dzieckiem do kina na bajkę” może się spodziewać, że „co trzeci fotel siedzi ktoś, kto nie jest zaszczepiony”.

Lubnauer obawia się, że obecne obostrzenia skończą się tym, że restauratorzy nie będą w rzeczywistości weryfikować, czy odwiedzają ich klienci zaszczepieni czy nie.

– Bo po prostu to 30 procent zaspokaja potrzeby danej placówki – twierdzi posłanka, która najwyraźniej chciałaby, aby restauratorzy z przyczyn finansowych byli zmuszeni do wprowadzenia segregacji.

Według posłanki Polaków do szczepień przekonują obostrzenia, a jako przykład podał większą ilość szczepień przed wakacjami. W opinii Lubnauer jest to efekt obostrzeń dla nieszczepionych, które wprowadziły państwa będące popularnymi kierunkami turystycznymi.

– Byłam we Francji w tym roku i wszędzie, wszędzie, gdzie chciałam wejść do budynku użyteczności publicznej, ale również restauracji, musiałam pokazać paszport covidowy – mówiła polityk. – Ten paszport covidowy nie jest mi potrzebny tylko w jednym miejscu. Jest to Polska – mówiła z żalem parlamentarzystka PO-KO.

– Nigdy jeszcze nikt ode mnie nie chciał tego paszportu covidowego –
ubolewa Lubnauer.

Jak widać – PiS bez trudu znajdzie sprzymierzeńców wśród rzekomo „totalnej” pozycji, gdy będzie próbował wprowadzić ustawę o segregacji…

Na drodze do pełnej segregacji sanitarnej. Poseł PiS mówi o kolejnych krokach [VIDEO]

REKLAMA