Piecha się wygadał? Ustawa Hoca to „kij” dla niezaszprycowanych. „To nie jest przyjemne”

Poseł PiS Bolesław Piecha. Foto: PAP/Radek Pietruszka
Poseł PiS Bolesław Piecha. Foto: PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA
W Programie Pierwszym Polskiego Radia poseł PiS Bolesław Piecha, pytany o projekt segregacji sanitarnej według partyjnego kolegi Czesława Hoca, twierdził, że władza „musi zareagować” przy 500-600 zgonach dziennie.

W myśl projektu pracownicy mieliby możliwość, by żądać od pracowników negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. Ci zaś mogliby „dobrowolnie” przedstawić, zamiast tego, certyfikat zaszprycowania lub status ozdrowieńca.

– Mamy około 500-600 zgonów dziennie, więc musimy zareagować. Mimo tego, że ta propozycja wzbudziła ogromne emocje społeczne, musimy postępować radykalnie. Mamy już doświadczenie, więc wiemy jakie sposoby możemy zastosować. Szczepionka chroni nas przed ciężkim zachorowaniem na koronawirusa 80-90 proc. silnej, niż każde inne działanie – twierdził Piecha.

REKLAMA

– Ta ustawa nie wprowadza obowiązkowych szczepień – pracodawca będzie miał obowiązek testowania pracowników. Testy będą bezpłatne i zastąpią certyfikaty covidowe. W przypadku, kiedy pracownik będzie w pełni zaszczepiony, test będzie można zastąpić certyfikatem covidowym lub certyfikatem ozdrowieńca – dodał. Nie wspomniał jednak o zapisie, który umożliwia dyrektorom placówek leczniczych wprowadzenie obowiązku szprycowania.

Padło też pytanie, czy niezaszprycowani mogliby stracić pracę. – Nie sądzę, by taka osoba mogła się tego obawiać. Osoba niezaszczepiona będzie musiała być raczej gotowa na to, że dwa razy na tydzień będzie miała pobierany profesjonalny wymaz z nosa, na obecność koronawirusa, to nie jest przyjemne – wskazał. Ma to stanowić przysłowiowy „kij”.

– Myślę, że ta ustawa zachęci ludzi do szczepień – przyznał.

Szprycowanie dzieci

W rozmowie poruszono też kwestię szprycowania dzieci powyżej 5. roku życia. – Mamy przypadki, gdy dzieci trafiają do szpitala, a czasami nawet umierają. Te szczepienia (dla dzieci 5-11 lat – red.) są z użyciem specjalnej dawki, tzw. dawki pediatrycznej. Zawiera ona mniej więcej 1/3 dawki dla dorosłego. Szczepienie nie będzie obowiązkowe, ale cieszę się, że je wprowadzono i apeluję do rodziców, żeby spojrzeli na nie przychylnie – mówił.

– Wiemy, że jednym z najważniejszych punktów, który powoduje rozprzestrzenianie się koronawirusa, są szkoły i przedszkola. Jeżeli podniesiemy odporność naszego najmłodszego pokolenia, to będziemy w stanie ograniczać tę emisję – twierdził Piecha.

Projekt Hoca

Projekt Hoca, który otrzymał nr druku sejmowego 1846 zakłada m.in. możliwość sprawdzania przez pracodawców paszportów covidowych pracowników oraz testy na koronawirusa finansowane z kieszeni podatników. Jeśli pracownik odmówi okazania pracodawcy negatywnego wyniku testu na koronawirusa, certyfikatu zaszprycowania lub zaświadczenia o statusie ozdrowieńca – co ma robić na każde żądanie pracodawcy – pracownik będzie traktowany jak osoba, która nie posiada negatywnego wyniku testu na koronawirusa, nie jest zaszprycowana i nie ma statusu ozdrowieńca. Może to skutkować przesunięciem na inne stanowisko, zmianą systemu lub rozkładu czasu pracy lub wykonywaniem pracy poza miejscem zatrudnienia lub powierzeniem pracownikowi innej pracy za wynagrodzenie nie niższe niż dotychczasowe.

W projekcie znalazł się też zapis dotyczący paszportów covidowych konsumentów. Przedsiębiorca, który będzie je sprawdzał i wykonywał pracę tylko dla ich posiadaczy, nie będzie podlegał „czasowemu ograniczeniu w prowadzeniu działalności gospodarczej”, a więc lockdownowi.

W projekcie jest też mowa o dodaniu zdjęć do paszportów covidowych oraz możliwości nałożenia obowiązku szczepień przez kierownika podmiotu wykonującego działalność leczniczą na pracowników, którzy nie mają ku temu przeciwwskazań zdrowotnych.

Cały projekt można znaleźć TUTAJ. O tym, którzy posłowie podpisali się pod projektem segregacji sanitarnej Polaków, pisaliśmy TUTAJ. Obecnie trafił on do publicznego wysłuchania.

Ustawa o segregacji sanitarnej idzie dalej. Odbędzie się jej publiczne wysłuchanie

Źródła: Polskie Radio/NCzas

REKLAMA