Na spotkaniu z Jerzym Ziębą nikt nie miał maski. Prokuratura wszczyna śledztwo za domniemane zagrożenie epidemiologiczne

Jerzy Zięba. / foto: YouTube
Jerzy Zięba. / foto: YouTube
REKLAMA
Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo dotyczące domniemanego spowodowania zagrożenia epidemiologicznego podczas wykładu propagatora naturoterapii Jerzego Zięby. Powód wszczęcia śledztwa to brak masek i dystansu i uczestników spotkania z udziałem naturoterapeuty.

Ze wstępnych informacji śledczych wynika, że na spotkaniu z Ziębą, autorem książki „Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie”, w nowosądeckim Miejskim Ośrodku Kultury 11 grudnia było obecnych ponad 200 osób. Zdecydowana większość uczestników nie miała maseczek i nie zachowywała dystansu. Tylko część deklarowała, że jest zaszczepiona.

Śledztwo jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.

REKLAMA

Zostało wszczęte śledztwo z artykułu 165 dotyczące domniemanego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego. Przedmiotem tego postępowania jest przede wszystkim określenie okoliczności zdarzenia i ustalenie, czy przeprowadzone w Nowym Sączu spotkanie mogło doprowadzić do spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego

Jak wyjaśnił prokurator rejonowy w Nowym Sączu, chodzi o formę tego spotkania. Śledczy mają przeanalizować poszczególne przepisy w zakresie organizacji tego typu spotkań i ustalić, czy zostało naruszone prawo w tym zakresie. Dotychczas zabezpieczono dokumentację, nagrania z monitoringu i dokonano wstępnych przesłuchań świadków.

„Obecnie trwają czynności procesowe. Będziemy pozyskiwali dokumentację z sanepidu i ustalali faktyczną liczbę uczestników spotkania. To przestępstwo jest zagrożony karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności” – powiedział prokurator rejonowy w Nowym Sączu Jarosław Łukacz.

REKLAMA