Austria znów dociska śrubę. Godzina policyjna i nowe, nieznane dotąd zasady zwolnienia z kwarantanny

Lockdown, kwarantanna, izolacja.
Lockdown/kwarantanna/izolacja - zdj. ilustracyjne. (Fot. Unsplash)
REKLAMA
W ostatnich tygodniach Austria wysunęła się na prowadzenie wśród europejskich krajów pod względem koronaterroru. Wprowadzili jedne z najsurowszych obostrzeń oraz jako pierwsi ogłosili obowiązek szczepień. Teraz restrykcje jeszcze zaostrzają.

Surowsze zasady podczas spotkań, ograniczenia wjazdu dla czterech krajów, godzina policyjna, zwolnienie z kwarantanny tylko dla potrójnie zaszczepionych – oto jedne z nowych ograniczeń ogłoszonych przez austriacką władzę.

Po zakończeniu ogólnokrajowego lockdownu w połowie grudnia rząd początkowo zapowiedział złagodzenie restrykcji (m.in. zniesienie godziny policyjnej w Sylwestra), jednak to już nieaktualne.

REKLAMA

„Wiemy, że Omikron działa szybko. Dlatego staramy się działać równie szybko” — tłumaczy decyzje szefowa GECKO (sztab kryzysowy ds. pandemii) Katharina Reich.

Wśród nowych restrykcji, obowiązujących od 27 grudnia, jest przesunięcie godziny policyjnej dla branży gastronomicznej z 23 na 22. Zakaz działalności po tej godzinie będą miały także hotelowe restauracje i bary, które dotychczas były wyłączone z lockdownu. Poinformowano, że godzina policyjna będzie dotyczyć także nocy sylwestrowej.

Reich stwierdziła, że to nie czas na świętowanie i poleciła, że jeśli już ludzie chcą się spotkać ze znajomymi to najlepiej na zewnątrz po uprzednim wykonaniu testu na koronawirusa.

Wracają także ograniczenia w podróży. Od 25 grudnia utrudniony będzie wjazd osób z krajów znajdujących się na tzw. „czerwonej liście”. Aktualnie są to Wielka Brytania, Holandia, Dania i Norwegia.

Przyjeżdżający z tych krajów będą objęci obowiązkową kwarantanną, z wyłączeniem osób zaszczepionych trzema dawkami i posiadającymi negatywny wynik testu PCR. Nie obejmuje to dzieci.

Pomimo surowych obostrzeń, stosowania segregacji sanitarnej, a nawet twardego lockdownu dla wszystkich na przełomie listopada i grudnia, Austria nadal zmaga się z wieloma przypadkami zakażeń i hospitalizacji.

„Obłożenie oddziałów intensywnej terapii jest nadal bardzo wysokie. Trudno powiedzieć, czy kolejny lockdown będzie potrzebny, nie można tego wykluczyć” – skomentował gubernator Górnej Austrii Thomas Stelzer.

REKLAMA