Koniec paszportu covidowego. Teraz TYLKO szczepienie. Ozdrowieńcy lub przetestowani utracą prawa

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
REKLAMA
Paszport covidowy niedługo zamieni się w paszport szczepionkowy. Oznacza to, że wyzdrowienie i negatywny test nie będą brane pod uwagę przy korzystaniu z różnych usług. Takie rozwiązanie zapowiada Francja. Zapewne niedługo tą drogą pójdą kolejne kraje.

Rzecznik rządu Francji Gabriel Attal zapowiedział, że w pierwszej połowie stycznia przyjęta zostanie ustawa w sprawie obowiązku posiadania paszportu szczepionkowego. Pod pretekstem wariantu Omikron.

Na razie we Francji można przebywać w miejscach publicznych na podstawie paszportu covidowego – pełnego zaszczepienia, ozdrowienia z COVID-19 lub zaświadczenia o negatywnym teście na koronawirusa.

REKLAMA

Jeśli zapowiadana ustawa stanie się faktem, to zamiast paszportu covidowego trzeba będzie okazywać paszport szczepionkowy, który będzie świadectwem pełnego szczepienia. A pełne szczepienie to aktualnie trzy dawki. Na ilu się skończy, nie wiadomo. Ozdrowieńcy oraz osoby z negatywnym testem utracą obecnie przysługujące im prawa.

Francja jako jedna z pierwszych w Europie zaprowadziła pełną segregację sanitarną. Bez okazania paszportu covidowego nie można wejść nie tylko do restauracji, kina, teatru, centrum handlowego, ale nawet korzystać z dalekobieżnej komunikacji publicznej.

Pomimo ostrych zasad sanitarnych, 21 grudnia Francja zaraportowała 72 832 dobowych zakażeń koronawirusem, co jest drugim najwyższym wynikiem od momentu ogłoszenia pandemii. Tego dnia z powodu COVID-19 zmarło także 229 osób.

We Francji po dwóch dawkach jest 72,5 proc. osób, a trzecią dawkę, tzw. boostera, przyjęło 27,3 proc. osób.

REKLAMA