
Nie stać nas na utrzymywanie bez końca darmowych autostrad, opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach – oświadczył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
PiS szuka pieniędzy, gdzie tylko się da. Oficjalnie zapowiada, że docelowo wszystkie odcinki autostrad w Polsce będą płatne.
– Na pewno nie stanie się to w roku przyszłym, czy za dwa lata, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad. Środki finansowe pozyskane w ten sposób wpłyną do Krajowego Funduszu Drogowego i posłużą kolejnym inwestycjom – mówił Adamczyk podczas otwarcia ponad 50 km odcinka autostrady A1 koło Kamieńska (Łódzkie).
– Te opłaty służą pokryciu niebagatelnych kosztów utrzymania autostrad. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, że należy uczestniczyć i partycypować w kosztach utrzymania autostrady – dodał minister.
Zapewnił jednocześnie, że dla samochodów osobowych przejazdy drogami ekspresowymi w Polsce nie będą płatne.
Czeka nas masowa inwigilacja, bez GPS-a nie pojedziesz autostradą. Kulesza o projekcie PiS [VIDEO]