Djokovic bohaterem antysegregacyjnych protestów we Francji. Spadek poparcia dla „paszportów sanitarnych”

Protest w Paryżu. Foto: PAP/Abaca
Protest w Paryżu. Foto: PAP/Abaca
REKLAMA
W sobotę, co jest już tradycją, w samym Paryżu odbyły się cztery manifestacje przeciw restrykcjom sanitarnym. Mobilizacja 15 stycznia była jednak według danych policji, o połowę mniejsza, niż tydzień wcześniej. W stolicy Francji doliczono się 7 tys. osób.

W Paryżu 5 800 osób miało być na wiecu zorganizowanym przez prawicową Partię Patriotów Floriana Philippota na placu Trocadero. W całej Francji doliczono się 47 000 demonstrantów.

Ulica tradycyjnie reaguje na bieżące wydarzenia. Tym razem skandowano m.in. hasło „Odporny Djokovic”. Ciekawostką jest, że skandowano także – „wolność dla Djokovica” i to w języku serbskim.

REKLAMA

Temat Djokovica pojawił się także w Bordeaux. Przyjechali tu m.in. uczniowie ze szkółki tenisa, by z kilkoma rodzicami wesprzeć trenera klubu, który straci pracę, ponieważ nie chce się zaszczepić.

Tego samego dnia we Francji wprowadzono wiele nowych restrykcji. Na kilka godzin przed demonstracjami deputowani przyjęli w nocy kontrowersyjny projekt ustawy zmieniającej „karnet zdrowotny” (oparty także na testach) na „karnet szczepionkowy”.

Dziesiątki tysięcy przepustek zdrowotnych zostały już dezaktywowane. We Francji żąda się „dawki przypominającej” najpóźniej siedem miesięcy po poprzednim wstrzyknięciu. Okres ten zostanie skrócony do czterech miesięcy od 15 lutego.

Media piszą o znacznym spadku frekwencji na protestach. Teraz było 54 000 demonstrantów wobec 105 200 w poprzedni weekend, ale w Paryżu powiewało wiele trójkolorowych flag francuskich, także regionalnych – korsykańskich, bretońskich, a nawet monarchistycznych z kwiatami lilii. Na transparentach można było m.in. przeczytać: „Oni nie chcą kontrolować nie wirusa, ale ciebie”…

Potępiano nie tylko polityków, ale i media, które miały się stać narzędziem sanitaryzmu i segregacji. Zaatakowano ekipę AFP, a jej ochroniarz miał zostać ranny.

Tymczasem opublikowany w niedzielę 16 stycznia sondaż IFOP dla „Journal du dimanche” mówi, że poparcie dla tzw. „przepustek sanitarnych” we Francji spadło z 63 do 58%.

Źródło: Le Figaro/ France Info

REKLAMA