Nie ma medycznej ani epidemiologicznej logiki w stosowaniu „Zielonych przepustek” – pisze w swoich mediach społecznościowych minister finansów w izraelskim rządzie, Avigdor Liberman. Żydzi muszą okazywać tzw. „przepustki covidowe”, by mieć dostęp do miejsc publicznych.
– To, co ma miejsce [segregacja sanitarna], to bezpośrednie szkody dla gospodarki, codziennego funkcjonowania, a ponadto znaczny wkład w panikę w społeczeństwie – pisze na Twitterze Avigdor Liberman.
– Pracuję ze wszystkimi stronami, aby wyeliminować zielone przepustki i utrzymać normalną rutynę życiową dla nas wszystkich – dodał izraelski minister finansów.
אין היגיון רפואי ואפידמיולוגי בתו ירוק, ועל כך מסכימים מומחים רבים. מה שיש זו פגיעה ישירה בכלכלה, בתפקוד היומיומי ובנוסף תרומה לא קטנה לפאניקה בציבור. אני פועל מול כל הגורמים על מנת לבטל את התו הירוק ולשמור על שגרת חיים נורמלית לכולנו.
— אביגדור ליברמן (@AvigdorLiberman) January 18, 2022
Wcześniej ten minister optował w Izraelu za skróceniem czasu izolacji z powodu. Liberman chce też odciążyć od biurokracji firmy, które straciły na lockdownie, który państwo narzuciło Izraelczykom.
W Izraela narasta sprzeciw wobec segregacji sanitarnej i koronapaniki. Ostatnio informowaliśmy, że duża placówka medyczna Centrum Medyczne Tel Awiw Sourasky (Centrum Medyczne Ichilov) krytykuje w mediach społecznościowych pandemiczną politykę izraelskiego rządu i panikę z powodu Omikronu.
Na profilu Twitter szpitala czytamy, że nowa mutacja koronawirusa nie jest na tyle groźna, by trzeba było podejmować z jej powodu radykalne działania.
Izrael. Duży szpital krytykuje panikę rządu z powodu Omikronu