Została nam tylko Świątek, ale gra o pierwszy w karierze ćwierćfinał w Melbourne

Iga Świątek. Foto: PAP/EPA
Iga Świątek. Foto: PAP/EPA
REKLAMA
Iga Świątek 24 stycznia o godz. 7.30 czasu polskiego zagra z Rumunką Soraną Cirsteą o awans do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open. Ma szansę, by po raz pierwszy w karierze wejść do czołowej „ósemki” turnieju w Melbourne.

Rozstawiona z numerem siódmym Świątek jak na razie nie miała zbyt wielkich problemów z pokonywaniem kolejnych rywalek. Brytyjskiej kwalifikantce Harriet Dart oddała łącznie trzy gemy, Szwedce Rebecce Peterson cztery, a Rosjance Darii Kasatkinie (25.) pięć.

Za sprawą sobotniego zwycięstwa nad Kasatkiną, Polka powtórzyła swój najlepszy wynik w Australian Open. Na 1/8 finału „zatrzymywała się” w dwóch poprzednich edycjach.

REKLAMA

Teraz musi pokonać 38. na światowej liście Cirsteę. 20-letnia raszynianka ze starszą o 11 lat rywalką zmierzy się po raz pierwszy w karierze. Rumunka w 1/8 finału znalazła się teraz nieco niespodziewanie – w trzeciej rundzie wyeliminowała rozstawioną z „10” Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową.

W całej rywalizacji wielkoszlemowej jej najlepszym rezultatem był ćwierćfinał French Open 2009. Zawodniczka z Bukaresztu w dorobku ma dwa tytuły singlowe wywalczone w turniejach WTA i pięć deblowych.

Pojedynek podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego z Rumunką rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 7.30 rano czasu polskiego. Toczyć się będzie na Margaret Court Arena, drugim co do wielkości korcie kompleksu Melbourne Park.

Świątek jest ostatnią reprezentantką kraju pozostającą w stawce seniorskich zmagań wielkoszlemowych na antypodach. W drugiej rundzie singla odpadli Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, a mecz otwarcia przegrała Magdalena Fręch.

Źródło: PAP

REKLAMA