„Konwój wolności” jedzie do stolicy Kanady. Kierowcy strajkują przeciw segregacji sanitarnej

Justin Trudeau, kierowcy ciężarówek Źródło: PAP, Pixabay, collage
Justin Trudeau, kierowcy ciężarówek Źródło: PAP, Pixabay, collage
REKLAMA
Rząd Justina Trudeau ogłosił w listopadzie 2021 roku, że wszyscy kanadyjscy kierowcy ciężarówek, którzy chcą przekroczyć granicę ze Stanami Zjednoczonymi, będą musieli zostać zaszczepieni, aby uniknąć 14-dniowej kwarantanny. Zarządzenie wywołało bunt wśród kierowców. Do stolicy państwa zmierza „konwój wolności”, by zaprotestować przeciwko segregacji.

Segregacja sanitarna jeszcze bardziej wydłużyła czas oczekiwania na przejściach granicznych między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą. Skutek jest taki, jak donoszą zagraniczne media, że kanadyjskie markety zgłaszają niedobory żywności.

Pisaliśmy o tym: Zakazali wjazdu niezaszczepionym i… przerwali łańcuch dostaw żywności

REKLAMA

Kierowcy są wściekli. Jako „konwój wolności” jadą strajkować do Ottawy w prowincji Ontario, stolicy Kanady. Zapowiada się ogromny protest, ale premier państwa, Justin Trudeau, bagatelizuje sprawę.

– Prawie 90 procent kierowców ciężarówek w Kanadzie jest zaszczepionych – powiedział Trudeau, rozmawiając z dziennikarzami po francusku. – Żałuję, że Partia Konserwatywna i politycy konserwatywni są w trakcie podsycania obaw Kanadyjczyków o łańcuch dostaw. Rzeczywistość jest taka, że szczepienia to sposób, w jaki przez to przejdziemy.

Lider konserwatystów z prowincji Alberta, Jason Kenney, wezwał w zeszłym tygodniu do przerwania stosowania segregacji covidowej, a w poniedziałek opublikował na Twitterze zdjęcia pustych półek w supermarketach, wzywając rządy USA i Kanady do podjęcia „natychmiastowych działań”.

Pierre Poilievre, ekonomista związany z Partią Konserwatywną, nazwał restrykcje „szczepionkową zemstą na ciężko pracujących kierowcach ciężarówek”.

Przeciwko protestującym jest natomiast związek zawodowy Canadian Trucking Alliance, który oświadczył, że „nie popiera i zdecydowanie nie pochwala żadnych protestów na drogach publicznych, autostradach i mostach”.

Źródło: globalnews.ca

REKLAMA