Czy to będzie także pomysł na Polskę? Szwajcar zmienił płeć, żeby przejść wcześniej na emeryturę

Tęczowa flaga. Krytyka ideologii LGBT ma być zakazana w Szwajcarii. Foto: Pixabay
Obrazek ilustracyjny/Tęczowa flaga/Foto: Pixabay
REKLAMA
Różnice w wieku przejścia na emeryturę pomiędzy kobietami i mężczyznami nasunęły Szwajcarowi pomysł skrócenia sobie kariery zawodowej i wcześniejszej emerytury. Dlatego zmienił sobie w stanie cywilnym płeć. Skorzystał z niedawnej zmiany przepisów administracyjnych w sprawie „zmiany płci”. 

Mężczyzna, który stał się „kobietą”, jest mieszkańcem kantonu Lucerna, znanym zresztą z podobnych prowokacji. Wykorzystał łatwość zmiany płci w swoim kraju, by ośmieszyć owe trans-ułatwienie.

W Polsce skorzystałby znacznie więcej. W Szwajcarii „zabieg” zmiany płci i stanie się „kobietą”, pozwoli mu przejść na emeryturę zaledwie w wieku 64 lat, zamiast 65 jako mężczyzna.

REKLAMA

Do oficjalnej „zmiany płci” w rejestrze stanu cywilnego doszło 5 stycznia i sześćdziesięciolatek z kantonu Lucerna będzie się teraz starał o wcześniejszą emeryturę. Historię opisały miejscowe media.

Sprawa może być zresztą ciekawym precedensem. Zgodnie z logiką przepracował bowiem swoje semestry jako facet, więc i należy się mu „męska” emerytura. Z drugiej strony, mógł się czuć kobietą od dawna, więc gdyby nie dostał emerytury w 64 roku życia, byłaby to… dyskryminacja.

Jednak brawa dla tego pana, który ośmieszył pomysły progresistów. Od 1 stycznia 2022 r. w Szwajcarii możliwa jest zmiana płci za pomocą prostej procedury administracyjnej. Procedura trwa 10 minut i kosztuje 75 franków. Po roku wypłat z tamtejszego ZUS, zwróci się mu więc z nawiązką. Szwajcarzy sami sobie więc zgotowali takie przypadki…

Przykład ten pokazał możliwości nadużyć związanych z takimi bzdurami, jak ułatwienia zmiany płci i zabawy z tożsamością. Pozwoli to także np. uniknąć „transom” obowiązkowej służby wojskowej, czy wcześniej otrzymać tzw. AVS (ubezpieczenie emerytalne i rodzinne).

Nakłada się na to zresztą kolejny skandal. W obawie przed posądzeniem o „transfobię”, urzędnikom wydano instrukcję, by zbyt „aktywnie nie poszukiwali” w tej materii nadużyć, nawet w przypadku braku jakichkolwiek zaświadczeń lekarskich. Dlatego, wpis o zmianie płci może uzyskać praktycznie każdy i zależy to od widzimisię danej osoby.

Źródło: Luzerner Zeitung/ Le Figaro

REKLAMA