Miażdżąca krytyka nowej ustawy sanitarnej. Grzegorz Braun wzywa do społecznego sprzeciwu [VIDEO]

Grzegorz Braun i Jakub Kulesza (Konfederacja)/Fot. screen YouTube
Grzegorz Braun i Jakub Kulesza (Konfederacja)/Fot. screen YouTube
REKLAMA
Konfederacja krytykuje najnowsze sanitarne zapędy władzy. Grzegorz Braun wezwał do społecznego sprzeciwu przeciwko segregowaniu Polaków.

W czwartek wieczorem PiS nadał oficjalny bieg nowemu projektowi sanitarnej tyranii. Zastąpił on tzw. ustawę „lex Hoc”.

Według nowych pomysłów, każdy z pracowników ma się testować co najmniej raz w tygodniu. Jeśli tego nie zrobi, a inny pracownik złapie koronawirusa i stwierdzi, że stało się to w pracy, to może pozwać współpracownika o odszkodowanie. Miałby je zasądzać wojewoda, a kara sięgałaby 5-krotności minimalnego ustawowego wynagrodzenia, czyli aktualnie 15 050 zł.

REKLAMA

Pracownik miałby dwa miesiące na pozwanie współpracownika. Pracodawca z kolei musiałby prowadzić rejestr testów na koronawirusa pracowników i w razie sporu udostępniać go wojewodzie. Jeśli nie miałby takiego rejestru, to pracownik mógłby pozwać pracodawcę zamiast współpracownika.

Zachęta do donosicielstwa spowodowałaby oczywiście jeszcze większy podział w społeczeństwie, kłótnie, skakanie sobie do gardeł.

CZYTAJ WIĘCEJ: Do Sejmu wpłynął nowy projekt sanitarnej tyranii. PiS chce masowych testów i gigantycznych kar

Konfederacja o najnowszej ustawie sanitarnej

Konfederacja Wolność i Niepodległość zorganizowała w Sejmie konferencję prasową, na której skrytykowała najnowsze zapędy sanitarne rządzących.

Ten projekt jest wyjątkowym bublem prawnym i ma tak skomplikowane zapisy, że widać tutaj rękę prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Takiego gniota prawnego, takiej głupoty, ja jeszcze w tym parlamencie nie widziałem – oświadczył na wstępie Kulesza.

Według niego, projekt grupy posłów PiS „będzie miał na celu zmuszanie pracowników do poddawania się testom”, a przymus taki miałby polegać w jego ocenie na „systemowym kablowaniu, systemowym donoszeniu, za co nagroda może być bardzo duża, bo może wynosić aż 15 tys. złotych”.

Wrócimy do czasów donosicielstwa – nie ma wątpliwości Kulesza.

Jednocześnie Kulesza przypomniał, że fiasko poprzedniej sanitarnej ustawy posłów PiS, tzw. „lex Hoc”, to duży sukces wszystkich obywateli, którzy postawili temu społeczny opór. Przypomniał, że ustawa – gdyby weszła w życie – łamałaby podstawowe prawa obywatelskie.

Kulesza zaapelował także do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, aby podał się do dymisji.

Jak donoszą media, minister Niedzielski zapowiadał, że jeżeli ta ustawa nie przejdzie, to on się poda do dymisji, więc oczekujemy wywiązania się z tego słowa. Czekamy ze zniecierpliwieniem na dymisję ministra Niedzielskiego – oświadczył Kulesza.

Grzegorz Braun wzywa do buntu

Poseł Grzegorz Braun nawiązał do numeru druku 1981, który nadano nowemu projektowi ustawy covidowej grupy posłów PiS i przekonywał, że jest to „stan wojennym w pigułce”.

Pracownicy, pracodawcy, pracobiorcy będą żyli w państwie już nawet nie policyjnym, bo policja nie będzie tu miała nic do roboty, ale w państwie kapusiów, donosicieli, w którym rola przywódcza jedynie słusznej dziś partii, jest rolą szczującego jednych na drugich – ocenił Braun.

Braun zwrócił uwagę, że ten projekt ma być procedowany na dodatkowym posiedzeniu Sejmu we wtorek, które ma się rozpocząć o godz. 16 i wezwał do wyrażenia wtedy społecznego sprzeciwu „wszystkich uczciwych Polaków, którzy nie chcą segregować i nie chcą być segregowani, którym nie brak zdrowego rozsądku, szacunku do prawa i szacunku do siebie wzajemnie, którym droga jest wolność, bezpieczeństwo tradycyjnie rozumiane”.

REKLAMA