„Antysemicki skandal” za Oceanem. Whoopi Goldberg tłumaczy się ze swoich słów. „W holokauście nie chodziło o rasę” [VIDEO]

Whoopi Goldberg/Fot. screen YouTube/The View
Whoopi Goldberg/Fot. screen YouTube/The View
REKLAMA
Kilka słów, wypowiedzianych na wizji przez aktorkę i prezenterkę Whoopi Goldberg, wstrząsnęło Ameryką! Jej wypowiedź z talk show „The View” w stacji ABC rozwścieczyła „filosemitów” i wrażliwców. Na domiar złego padła ona po tym, jak rugano twórcę najpopularniejszych na Spotify podcastów, Joe Rogana, za szerzenie rzekomej „dezinformacji” w kwestii szpryc.

W programie „The View” (ang. „pogląd”) rozmawiano m.in. o decyzji Kuratorium Oświaty w hrabstwie McMinn w stanie Tennessee. Usunięto tam z listy lektur obowiązkowych dla 8-klasistów dotykającą m.in. kwestii holokaustu opowieść graficzną „Maus”. Przyczyną miał być „szorstki, niestosowny język” oraz rysunek nagiej kobiety.

Whoopi Goldberg stwierdziła, że jest zaskoczona, że to są powody usunięcia pozycji z listy lektur – a nie sam holokaust, w wyniku którego zginęło 6 mln ludzi. Współprowadząca talk show Joy Behar dolała oliwy do ognia mówiąc, że prawdopodobnie nagość była tylko pretekstem, by odwrócić uwagę od historii, w której to „biali ludzie” są źli.

REKLAMA

– To biali ludzie robią to białym ludziom, więc wszyscy będziecie walczyć między sobą – skwitowała Goldberg. Nie to jednak było najgorsze dla funkcjonariuszy „policji myśli”.

– Ponadto, jeśli mamy zamiar to zrobić, bądźmy w tym prawdomówni, ponieważ holokaust nie jest związany z rasą – dodała w dalszej części programu aktorka. Właśnie to stwierdzenie wywołało powszechny szał. Zaprzeczyła mu obecna w studio Sara Haines. – Nie. Tu nie chodzi o rasę – podtrzymywała Goldberg.

Inne obecne w studio kobiety wskazywały, że Niemcy uważali Żydów za odrębną rasę i dlatego ich zabijali. – Chodzi o nieludzkie traktowanie człowieka przez człowieka. To jest właśnie to, o co chodzi (w holokauście – przyp. red.) – mówiła Goldberg.

– Ale tu chodzi o supremację białych – przekonywała inna z uczestniczek talk show. Whoopi Goldberg zaś podkreśliła, że Niemcy i Żydzi „to są dwie grupy białych ludzi”.

Na aktorkę wylała się fala oburzenia i wezwań do politpoprawnej autocenzury. Po kilku – jak twierdzą „wrażliwe” rasowo media – długich godzinach Whoopi Goldberg musiała przeprosić za swoje rzekomo „antysemickie” wynurzenia. Oświadczyła też, że zawsze wspierała i będzie wspierać Żydów.

„W dzisiejszym programie powiedziałam, że w Holokauście «»nie chodzi o rasę, ale o nieludzkie zachowanie człowieka wobec człowieka». Powinnam była powiedzieć, że dotyczy obu tych kwestii” – kajała się w mediach społecznościowych.

Zacytowała też słowa Jonathana Greenblatta, szefa Ligi Antydefamacyjnej, który stwierdził: „holokaust polegał na systemowym unicestwieniu przez nazistów (Niemców – przyp. red.) narodu żydowskiego, który uważali oni za gorszą rasę”. Aktorka przyznała mu rację.

„Naród żydowski na całym świecie zawsze miał moje wsparcie i nigdy się to nie zmieni. Przepraszam za ból, który spowodowałam” – posypała głowę popiołem Goldberg.

Źródła: newsbusters.org/ABC/cnn.com

REKLAMA