Kolejny krok ku demolowaniu rodziny. We Francji będzie „adopcja dla wszystkich”

Moment tuż po porodzie. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA
Legislacje dotyczące zmian pojęcia tradycyjnej rodziny we Francji nie mają końca. Najpierw były „związki partnerskie”, później „małżeństwa dla wszystkich”, czyli dla par jednopłciowych, niedawno pojawiło się „in vitro dla wszystkich”, czyli dzieci m.in. dla par lesbijskich, a teraz mamy „adopcje dla wszystkich”, a kto może być adresatem tych rozwiązań odgadnąć łatwo…

Projekt nowej ustawy przewiduje otwarcie adopcji nawet dla par niebędących w związku małżeńskim, obniżenie minimalnego wieku wymaganego dla rodziców i ułatwienie adopcji porzuconych dzieci.

Parlament ma zatwierdzić taki projekt ustawy zgłoszony przez deputowanych rządzącej partii LREM we wtorek, 8 lutego. Autorka ustawy Monique Limon, mówi, że to ciąg dalszy wypełniania przedwyborczych „postępowych” obietnic Macrona jeszcze z 2017 roku.

REKLAMA

Zastrzeżenia wobec ustawy ma posiadająca większość w Senacie centroprawica. Chociaż legislatorzy powołują się na dobro dzieci i przełamywanie trudności w adopcjach, to ustawa ma drugie dno.

Deputowana Coralie Dubost (LREM) uważa, że pora na otwarcie pełnej adopcji dla par jednopłciowych, czy konkubentów PACS i położenie kresu „dyskryminacji związanej z rodzajem związku lub homorodzicielstwem”.

„Postępowe” posłanki LREM dodają, że „małżeństwo nie jest gwarancją stabilności życia dla dzieci” (Monique Limon). Centroprawicowi Republikanie są przeciw i uważają, że jednak małżeństwo jest pewnym gwarantem stabilności rodziny.

Ustawa obniża także minimalny wiek wymagany dla każdego adoptującego z 28 do 26 lat. Minimalny czas trwania życia w związku (także partnerskim) nowych „rodziców” też zostaje skrócony z dwóch do jednego roku.

Organizacja pro-life „La Manif pour tous” obawia się wprost, że będzie to ułatwienie uznania dzieci urodzonych w wyniku „macierzyństwa zastępczego” za granicą (wynajęcie surogatek) przez partnera osoby, która dała nasienie.

Ustawa zmienia też skład instytucji nadzorujących adopcje. Zamiast dwóch ekspertów ds. ochrony dzieci, będzie jeden. Miejsce drugiego eksperta zajmie specjalista… od walki z dyskryminacją.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA