
Ukraińscy oligarchowie i biznesmeni w ostatnich dniach opuścili Ukrainę prywatnymi samolotami. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował do nich, aby w ciągu doby wrócili do ojczyzny.
Jak rozpisywały się ostatnio ukraińskie media, w miniony weekend wyleciało ok. 20 wyczarterowanych samolotów, którymi z kraju „ewakuowali” się najbogatsi. W obawie przed nadciągającą z Rosją wojną.
Wśród „uciekinierów” są m.in. Rinat Achmetow, Ihor Abramowycz czy Wiktor Pińczuk.
Achmetow – uważany za najbogatszego Ukraińca – miał polecieć do szwajcarskiego Zurychu. Z kolei milioner i polityk Abramowycz zabrał ze sobą na pokład około 50 osób i poleciał do Wiednia.
Prezydent Ukrainy Zełenski w odezwie do narodu zaapelował, aby oligarchowie w ciągu 24 godzin wrócili do kraju. Swój apel skierował także do wszystkich urzędników i polityków przebywających za granicą.
– W obliczu takiej sytuacji waszym obowiązkiem jest być z nami, z narodem ukraińskim. Dziś każdy przechodzi test na obywatela Ukrainy. Przejdźcie go godnie – zaapelował Zełenski.
- „Atak na Ukrainę już trwa”. Najbliższe godziny będą decydujące
- Będzie wojna na Ukrainie? Korwin-Mikke w TVP Info: Putin jest w sytuacji bardzo głupiej [VIDEO]