Zamrożone pensje. Polski Ład zadaje katusze

Polski Ład. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
Polski Ład. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA
Tzw. Polski Ład sprawił, że część pracujących Polaków ma zamrożone wynagrodzenia. Za zmianami w nieudolnej reformie nie nadążają programiści, więc programy nie wyliczają pensji wg aktualnej wykładni. Gros księgowych z kolei nie chce podejmować się „ręcznego” wyliczania, bo nie wie, jak to zrobić prawidłowo.

„Rząd już kilkukrotnie podjął się łatania Polskiego Ładu. W niektórych przypadkach robił to w sposób budzący wątpliwości prawne: np. część przepisów zapisanych w ustawie Ministerstwo Finansów „naprawiało” rozporządzeniem. W efekcie księgowi nie mieli pewności, które przepisy stosować przy rozliczaniu pracowników” – informuje wyborcza.biz.

Nie pomagają profesjonalne programy księgowe, bo programiści nie nadążają z aktualizację. W wielu przypadkach nie wiedzą też, w jaki sposób je zaktualizować, by były zgodne z tzw. Polskim Ładem.

REKLAMA

Odpowiednie interpretacje mógłby wydać fiskus, ale ma na to kilka miesięcy. A w niektórych przypadkach sami pracownicy skarbówki nie wiedzą, jak interpretować wprowadzone bez ładu i składu przepisy.

„Księgowi natomiast nie chcieli narażać swoich firm na ewentualne kary od skarbówki. Nie mieli jednak pewności, które z przepisów uznać za obowiązujące. Dlatego też zdecydowali się na przeczekanie do czasu, aż wykrystalizuje się jasna wykładnia przepisów podatkowych Polskiego Ładu” – czytamy na wyborcza.biz.

Wszystko to sprawiło, że niektóre pensje zostały zamrożone, tzn. ich wypłatę przesunięto w czasie. Opóźnienia sięgają tygodni i nie wiadomo, kiedy sytuacja się unormuje.

REKLAMA