Poseł Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer chciałaby, aby maski zostały obowiązkowe tylko dla niezaszczepionych Polaków. Przyznaje, że ma ich już dość.
Późno, bo późno, ale rząd zapowiedział delikatne znoszenie obostrzeń, restrykcji, nakazów i zakazów. Od 1 marca znikną limity w lokalach, otwarte zostaną także kluby nocne (które w większości i tak otwarte były, ale jako np. puby, a nie kluby).
Z pandemicznych wymysłów nadal pozostaną jednak maski, izolacja po pozytywnym wyniku testu na koronawirusa, a także kwarantanna dla współdomowników oraz tych przyjeżdżających z zagranicy, którzy nie dysponują paszportem covidowym.
Komentując najnowsze zapowiedzi rządu, Lubnauer z KO chciałaby zniesienia masek, bo ma już ich dość. Jest jednak haczyk – chciałaby ich zniesienia tylko dla osób zaszczepionych.
„Gdyby rząd ogłosił, że zaszczepieni nie muszą nosić maseczek, to ustawiłyby się kolejki do szczepień. Wszyscy już mamy ich dość” – twierdzi poseł z KO.
Gdyby rząd ogłosił, że zaszczepieni nie muszą nosić maseczek, to ustawiłyby się kolejki do szczepień.
Wszyscy już mamy ich dość.
Ale mówienie o braku zagrożenia po tygodniu, w którym zmarło z powodu #COVID19 1642 Polaków to lekka przesada.
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) February 23, 2022
Pomysł ten swoim absurdem dorównuje słynnej już ustawie 'lex konfident’, który Lubnauer zresztą krytykowała. Ciekawe, jak pani poseł wyobraża sobie kontrolowanie przez policję masek z podziałem na zaszczepionych i niezaszczepionych oraz czy zdaje sobie sprawę, do jakiego chaosu by to doprowadziło.
Od dwóch lat Lubnauer i jej obóz polityczny trąbi na prawo i lewo, że maski to troska o zdrowie, życie i tak dalej, a teraz nagle ma ich dość? To jak to w końcu jest? Czyżby maski nie działały? Bo jeśli działają, to pozwolenie ich ściągnięcia wyłącznie zaszczepionym byłoby wysoce nieodpowiedzialne. Przecież zaszczepieni także transmitują wirusa, a ostatnio udział zaszczepionych wśród wszystkich zakażeń tydzień do tygodnia przekroczył 60 proc.
No chyba, że nie o zdrowie chodzi w tym pomyśle, tylko po pośrednie przymuszanie do 'dobrowolnego’ szczepienia. I o nielegalną segregację sanitarną, ale takimi rzeczami pani Lubnauer pewnie się nie przejmuje.
Szanowna pani poseł, jeśli ma pani dość masek, to proponujemy ją po prostu ściągnąć. Jeśli tęskni pani za normalnym życiem, to proponujemy po prostu normalnie żyć. Podpowiemy jeszcze, że ta materiałowa szmatka, którą ma pani założoną na twarzy na zdjęciu, absolutnie nic nie daje w walce z wirusem.
Segregacja sanitarna spełzła na niczym. Pracodawca chciał paszportów covidowych. Przegrał w sądzie
