Segregacja sanitarna spełzła na niczym. Pracodawca chciał paszportów covidowych. Przegrał w sądzie

"Paszport covidowy" - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
REKLAMA

Jeden z pracodawców domagał się okazania certyfikatu covidowego albo poddania się testowi antygenowemu. Pracownicy zbuntowali się, złożyli pozew zbiorowy do sądu. I wygrali.

O sprawie pisze portal prawo.pl, ale nie ujawnia, o którego pracodawcę chodzi. Wiadomo jedynie, że to firma państwowa.

Pracodawca chciał zaprowadzić pełną segregację sanitarną. Wewnętrzne zarządzenie firmy zakładało, że warunkiem przystąpienia do codziennych obowiązków miało być okazanie paszportu covidowego wraz z wypełnieniem oświadczenia zdrowotnego albo poddanie się covidowemu testowi antygenowemu.

REKLAMA

Pracownicy nie zgodzili się na wprowadzone reguły, nie okazywali paszportu covidowego, co skutkowało… nałożeniem na nich kary w postaci nagany.

Pracownicy nie pozostawili tej sprawy bez echa. Złożyli pozew zbiorowy do sądu.

Pracodawca nie wchodził w spór co do faktów. Kwestią sporną było jedynie to, czy pracownik może odmówić okazania pracodawcy certyfikatu covidowego i czy może odmówić poddania się testowi. Naszym zdaniem, może. Ponieważ przepis Kodeksu pracy dotyczący bezpiecznych i higienicznych warunków, jakie ma zapewnić pracodawca, nie może ingerować w tak ważne dane. Nie ma znaczenia, w jakim celu są one zbierane. I takie też argumenty prawne przedstawiliśmy – wyjaśnił mecenas Mariusz Woźniak, pełnomocnik skarżących.

Sąd uznał, że brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych dla kar dla pracowników. Wyrokiem sądu zostały uchylone kary porządkowe nałożone na grupę pracowników.

Próba zaprowadzenia segregacji sanitarnej zatem spełzła na niczym.

Nielegalna segregacja sanitarna wśród górników. Niezaszczepieni tracą finansowo, są degradowani

REKLAMA