Zamach stanu przeciw Putinowi? „Przewaga Rosjan jest miażdżąca, ale…”

Prezydent Federacji Rosyjskiej Włodzimierz Putin. Foto: PAP/ITAR-TASS
Prezydent Federacji Rosyjskiej Włodzimierz Putin. Foto: PAP/ITAR-TASS
REKLAMA
Coraz częściej słychać głosy, że w Rosji szykują się do wyeliminowania Władimira Putina. Czy zamach stanu jest w ogóle możliwy?

Inwazja na Ukrainę nie idzie po myśli Rosji i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.

Gen. Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy ds. transformacji NATO, specjalista ds. wojsk powietrznodesantowych i sił specjalnych, uważa, że żaden z celów rosyjskiej armii nie został osiągnięty.

REKLAMA

Przewaga Rosjan jest miażdżąca w sprzęcie lądowym, powietrznym w możliwościach ataku z kilkunastu stron, to widać. Ale widać również ich braki w wyszkoleniu, w działaniu, w moralach przede wszystkim i w tym jak prowadzą operacje. Żaden z celów operacji tego pierwszego etapu 4-5 dniowego nie został osiągnięty. Infrastruktura wojskowa Ukrainy nie została zniszczona. Została poważnie naruszona, ale nie została zniszczona. Ukraina dalej zachowała zdolność do prowadzenia działań bojowych, manewrowych, obronnych. Wojska Ukrainy charakteryzuje wysokie morale, wręcz niewiarygodne. Przywództwo państwa jest zaangażowane zarówno politycznie, ekonomicznie, jak i militarnie – ocenił generał w programie „Sedno Sprawy” na antenie Radia Plus.

Wypowiedział się także o krążących plotkach, jakoby miało dość do zamachu stanu przeciw Putinowi. Podobno w Rosji coraz więcej osób dostrzega, że sankcje nałożone przez Zachód już wprowadziły spustoszenie, a w dłuższej perspektywie zniszczą rosyjską gospodarkę. Putin raczej z obranej drogi nie zawróci, więc „usunięcie” prezydenta Rosji miałoby jeszcze większej katastrofie zapobiec zawczasu.

Wszystkie scenariusze są możliwe. Gdyby ktoś się zdecydował, ktoś z dowództwa, czy sam Putin na ruch ostateczny, czyli użycie broni taktycznej jądrowej czy innej, nie wykluczam takiej okoliczności – mówił o „pozbyciu się” Putina.

– Użycie takiej broni (jądrowej – red.) to jest holokaust nie tylko dla Ukrainy, ale może i dla Europy, a konflikt może się rozlać na cały świat – podkreśla gen. Bieniek.

REKLAMA