PRZERAŻAJĄCA wizja jasnowidza Jackowskiego. „Oby to się w ogóle nie spełniło” [VIDEO]

Jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski. Foto: yt/ JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official
Jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski. Foto: yt/ JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official
REKLAMA
Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, na swoim kanale przedstawił kolejną wizję dotyczącą wojny na Ukrainie. Padło wiele niepokojących stwierdzeń.

– Ukraina jest w niebezpieczeństwie uszkodzenia czegoś, przed czym nie będzie ratunku. Być może chodzi tu o reaktor jądrowy. To się stanie nad ranem. Na początku będą jakieś bardzo sprzeczne informacje. Będą jedne informacje zaprzeczały temu, drugie informacje będą potwierdzały to. Niestety okaże się to prawdą – wieszczył Jackowski.

– Te miejsca będą pustoszały, te rejony – dodał. Jak twierdził, ma potem nastąpić „paraliż” na „30 do 33 dni”. – Ten konflikt zmieni swoje oblicze przez to. Na pewno je zaostrzy, ale czy walecznie? – dodał.

REKLAMA

– Nie wiem czy to będzie skażenie radioaktywne, może to być skażenie inne, a być może radioaktywne. Jeżeli tak by się stało, to Białoruś mogłaby mieć duży problem, a też północno-wschodni skrawek Polski. To by szło w kierunku Skandynawii – mówił dalej.

– Jeżeli coś takiego się wydarzy, wydawać by się mogło, że Rosja odczuje powagę sytuacji i się cofnie – Rosja się nie cofnie. W te rejony będzie całkowity zakaz wjazdu. Świat będzie żądał o tym miejscu lub tych miejscach informacji, a strona przeciwna nie będzie chciała tych informacji udzielać. A to będą informacje związane z bezpieczeństwem, być może też naszym – dodał.

– Może być bardzo duży wtedy napływ uchodźców. Będą oni umieszczani gdzie popadnie – tak będzie ich dużo. A Rosja, zamiast się wycofać, uspokoić sytuację, będzie groziła, będzie bardzo mocno groziła. Jednym słowem beznadziejna eskalacja tego konfliktu ze strony Rosji, podstępna eskalacja i jeszcze większe podbicie zagrożenia, groźby – twierdził.

– Francja, być może też Wielka Brytania, ale Francja podbija swoje samoloty. To może nie jest atak, kontratak, ale będą bardzo nerwowe reakcje niektórych państw i nie będą chcieli być bezczynni – powiedział Jackowski.

– Nie rozumiem tego słowa, pogoda będzie „szklista”. Może inaczej, jak będzie słoneczny dzień i spojrzymy w niebo, to ono będzie zapylone, taki pył – dodał.

– Oby to się w ogóle nie spełniło – podsumował jasnowidz Krzysztof Jackowski.

REKLAMA