Raport z wojny. Rosjanie już nie porzucają ciał swoich poległych. Teraz palą ich w przemysłowych piecach [FOTO]

Flaga Ukraina we krwi Źródło: Twitter
Flaga Ukraina we krwi Źródło: Twitter
REKLAMA
Rosjanie ostrzelali autobus z osobami ewakuowanymi z Iziumu w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy – poinformowały we wtorek lokalne władze. Nikt nie zginął, ale są ranni.

„Wynik ewakuacji mieszkańców Iziumu – podstępnie ostrzelany przez rosyjskich okupantów autobus z ludźmi” – napisał na Facebooku przedstawiciel lokalnej rady miejskiej Maksym Strelnyk, cytowany przez Ukrinform. Opublikował zdjęcia uszkodzonego pojazdu.

REKLAMA

Jak przekazał, nikt nie zginął. Ranni otrzymują pomoc medyczną w obwodzie donieckim i dniepropietrowskim.

Miejscowe władze alarmują, że w mieście jest trudna sytuacja humanitarna: nie ma wody, prądu, ogrzewania, żywności i lekarstw.

CNN: Państwa NATO wysłały na Ukrainę systemy przeciwlotnicze, w tym S-300

Państwa NATO wysłały systemy przeciwlotnicze produkcji sowieckiej i rosyjskiej, w tym S-300 o które wnioskowała Ukraina – podała w środę telewizja CNN, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji.

Według telewizji państwa – które nie zostały wymienione – wysłały systemy S-300, samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Osa oraz ręczne wyrzutnie 9K34 Strzała 3. Wszystkie były już na wyposażeniu ukraińskich sił i mają większy zasięg, niż wcześniej dostarczane ręczne zestawy Stinger.

Dostawy tej broni są już w drodze – podał CNN. Jeszcze w środę prezydent USA Joe Biden ma ogłosić kolejną transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy opiewającą na kwotę 800 mln dolarów. W jej ramach na Ukrainę mają trafić kolejne dostawy broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej.

Rosjanie palą w donieckich piecach metalurgicznych zwłoki poległych rekrutów i wolontariuszy

W celu ukrycia prawdziwej liczby ofiar okupanci używają pieców metalurgicznych w Doniecku do palenia zwłok poległych rekrutów i przybyłych z Rosji wolontariuszy – poinformował w środę na Facebooku Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Ministerstwo poinformowało również o niewypłacaniu odszkodowań rodzinom zabitych rekrutów, których wcześniej pozyskano z tzw. Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej. Wskazano, że na obszarach obwodu donieckiego znajdujących się pod kontrolą Rosji organizowany jest przymusowy werbunek do 1. Korpusu Armii Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej

„Krewnym mówi się, że nawet z rosyjskim paszportem nie wypłaca się żadnych opłat za śmierć osób zmobilizowanych z tzw. ŁRL i DRL” – napisano w komunikacie.

Wywiad Ministerstwa Obrony Ukrainy podał, że większość pozyskanych rekrutów wysyła się – bez odpowiedniego przeszkolenia – na najbardziej niebezpieczne fragmenty frontu. Straty w ich szeregach oszacowano na 70-80 proc.

Czytaj także: Rosjanie nie zabierają zwłok swoich poległych. „Leżą rozszarpywane przez psy”

Źródło: PAP

 

REKLAMA