STOP COVID. Miliony na aplikację, z której skorzystała garstka osób. „Tak się przepiernicza kasę”

Aplikacja ProteGo Safe. / Zdjęcie ilustracyjne.
REKLAMA
Aplikacja STOP COVID ProteGO Safe, która śledząc kontakty miała pomóc w walce z koronawirusem, niebawem zostanie wygaszona. To kolejny projekt, na który wydano miliony złotych, a który okazał się – delikatnie mówiąc – nietrafiony.

Aplikacja STOP COVID ProteGo Safe zostanie wygaszona wraz z końcem marca. Poinformował o tym Główny Inspektorat Sanitarny.

Stwierdzono, że w tym momencie działanie aplikacji nie ma sensu, bo aktualne obowiązujące przepisy nie nakładają już kwarantanny na tzw. osoby z kontaktu. Podkreślono, że aplikacja została zaprojektowana do zapobiegania rozprzestrzeniania się epidemii.

REKLAMA

Miliony na aplikację, z której skorzystała garstka osób

Na pierwszy rzut oka może wyglądać, że rządowa aplikacja STOP COVID – ProteGO Safe podbiła serca Polaków. Pobrało ją bowiem prawie 3 mln osób. Jak się okazało, niemal wszyscy wyłącznie z ciekawości.

Jak analizował w lipcu ub.r. portal spidersweb.pl, w rzeczywistości z aplikacji skorzystało 7 tys. osób. Tyle bowiem pobrano kodów PIN od sanepidu. Bez tego nie można było z rządowej aplikacji korzystać.

Aplikacja kosztowała podatnika około 7 milionów złotych. Na koszt ten złożyły się jej stworzenie oraz obsługa. Roczny koszt utrzymania przekraczał 2 mln zł.

To, że aplikacja nie ma sensu, nie działa i nigdy nie zadziała, było wiadomo w ubiegłe wakacje (roku 2020 – red.). Propaganda cisnęła ją jeszcze dobre pół roku dłużej – oceniał w połowie 2021 Tomasz Zieliński, prowadzący blog Informatyk Zakładowy.

W wakacje 2021 roku podano, że w ostatnim kwartale aplikacja ProteGO Safe zyskała oszałamiającą liczbę 100 (stu) nowych użytkowników. Mimo to postanowiono, że ma działać, koszty obsługi trzeba ponosić.

Teraz wygaszenie aplikacji GIS próbuje przedstawiać wręcz jako… sukces i komunikuje o „zaoszczędzonych środkach”.

„Zaoszczędzone środki budżetowe zostaną przeznaczone na wzmacnianie innych rozwiązań informatycznych, takich jak System Ewidencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej” – czytamy w komunikacie Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Sommer: tak się przepiernicza kasę podatnika

Pamiętacie aplikację STOP COVID ProteGO? Zamówiło ją Ministerstwo Cyfryzacji by ratować Polaków przed zarazą. Efekt? 7 tys. użytkowników przy koszcie 7 milionów złotych w tym roczna obsługa 2 mln. Tak się przepiernicza kasę podatnika. I nikt za tę hucpę nie odpowie – komentował sprawę red. Tomasz Sommer.

Jeden z internautów dodał, że wydatki na aplikację powinna prześwietlić Najwyższa Izba Kontroli.

„Akurat taka aplikacja była potrzebna. To 7 baniek to powinien sprawdzić NIK, bo to moja branża i jestem pewien, że jest w Polsce dziesiątki topowych firm, które taką aplikację wykonałyby za kilkaset tysięcy. 2 miliony za obsługę to haracz” – komentował na Twitterze internauta.

REKLAMA