Jarosław Kaczyński, minister ds. bezpieczeństwa narodowego i szef partii rządzącej, twierdzi, że Rosjanie przyznali się do tego, iż katastrofa smoleńska nie była wypadkiem, tylko zamachem.
– Przez te lata, mając osobiste przekonanie, że doszło do zbrodni, zamachu, nie mogłem jednak tego wszystkiego złożyć w pewną całość, mówię od strony technicznej – powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński na antenie Polskiego Radia 24, odnosząc się do sprawy katastrofy smoleńskiej.
– Jak dokonano tego wszystkiego, co wiąże się z zamontowaniem jakiś środków wybuchowych w samolocie, w jaki sposób to zostało odpalone, dlaczego ten samolot zaczął opadać i w końcu jak to było z tym rozerwaniem samolotu, dlaczego ciała zostały rozerwane w ten sposób. Dzisiaj mogę powiedzieć, że te wszystkie pytania uzyskały jakąś odpowiedź i to zostało ujęte w pełnym dokumencie, który mam nadzieję niedługo stanie się elementem publicznej debaty – powiedział szef PiS-u.
Kaczyński odnosi się do wpisu wpisu dyrektora generalnego Roskosmosu Dmitrija Rogozina. „Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy” – napisał w mediach społecznościowych Rogozin.
– To było przyznanie się przez drugą stronę do tego, jak to naprawdę było – uważa Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: Prezydent Duda: Poczuliśmy, że samolot się kiwa w specyficzny sposób
Źródło: Polskie Radio 24