TYLKO U NAS. Korwin-Mikke: Ponieśliśmy klęskę całkowitą [VIDEO]

Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube
Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube
REKLAMA
Powiedzmy jasno: ponieśliśmy klęskę całkowitą – mówił podczas Konferencji Prawicy Wolnościowej Janusz Korwin-Mikke, poseł Konfederacji oraz założyciel tygodnika „Najwyższy CZAS!”.

Swe wystąpienie Korwin-Mikke rozpoczął od odpowiedzi na pytanie postawione przez redaktora naczelnego „Najwyższy CZAS-u!″ Tomasza Sommera „czy nadal jesteśmy u progu wolności, czy ten próg przekroczyliśmy, czy wręcz przeciwnie od tego progu odchodzimy”.

Te zmiany były robione przez związek zawodowy, niezależny oczywiście i samorządny, Solidarność i ulubioną tych co robili ten przewrót była pieśń „Mury runą, runą, runą” i wszyscy ją śpiewali z entuzjazmem, zapominając, że ostatnia zwrotka brzmi „a mury rosły, rosły, rosły”, no i właśnie rosną w dalszym ciągu – zaczął Korwin-Mikke.

REKLAMA

Biurokracja, która wtedy się bała, podawała nawet informacje takie, że wolnościowcy coś tam robią. W tej chwili jak się wspomni wśród ekonomistów, że można by zrobić ustawę Wilczka, to okazuje się, że to niemożliwe. To, co za komuny było możliwe, okazuje się niemożliwe w ustroju euroscjalizmu – podkreślił poseł Konfederacji.

Mamy przepisów znacznie więcej niż było wtedy, mamy cztery razy więcej urzędników niż było wtedy. Zaczęliśmy od tego czasu walkę z biurokracją i takie są skutki. Jak państwo z czymś walczy to wynik jest z reguły odwrotny – dodał.

Powiedzmy jasno: ponieśliśmy klęskę całkowitą. Jeszcze przed rokiem ’91, zanim Kongres Liberalno-Demokratyczny objął władzę, około 70 procent ludzi w Polsce było za kapitalizmem, wolnym rynkiem. Dzisiaj to nie wiem czy jest 15 procent – powiedział Korwin-Mikke.

Nastroje młodzieży są odwrotne. Wtedy był entuzjazm dla wolności, obecnie młodzież słucha haseł lewicowych, takich naturalnych zupełnie i na hasło „wolność albo śmierć” odpowiada: „weź moją wolność, daj mi bezpłatną opiekę medyczną” – powiedział i dodał, że „takie są nastroje wśród młodzieży”.

Dlaczego ludzie się nie buntują?

W dalszej części Korwin-Mikke odpowiedział na pytanie „dlaczego teraz ludzie się nie buntują”. – Odpowiedź jest bardzo prosta, bo jest tyle dóbr fizycznych do rozdania, że po prostu ludzie nie potrzebują już nic więcej – stwierdził polityk.

Przeciętnemu człowiekowi nie jest potrzebna wolność, tylko potrzebna jest bezpieczna przyszłość, a buntuje się elita, te 10-15 procent ludzi, a mamy tfu demokrację, więc 85 (procent – przyp. red.) uważa, że jest znakomicie, tylko trzeba ew. zmienić Pana na innego Pana, to będzie lepiej, natomiast zmiana ustroju im w ogóle nie jest w smak – dodał.

Dopiero upadek gospodarczy tego ustroju mógłby coś zmienić i zmieni, bo oczywiście socjalizm jest w stanie zmarnować każdą ilość pieniędzy jaką ma, więc na pewno to nastąpi i to już niedługo – podkreślił Korwin-Mikke.


Zobacz także:


Wystąpienie Janusza Korwin-Mikkego na Konferencji Prawicy Wolnościowej:

REKLAMA