Zełenski nie chciał misji pokojowej NATO. Wiceszef polskiego MSZ: a właśnie, że chciał. „Pomysł wciąż aktualny”

Wołodymyr Zełenski.
Wołodymyr Zełenski podczas wystąpienia w trakcie wojny. (Fot. FB/screen)
REKLAMA

Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla rosyjskich mediów stwierdził, że nie do końca rozumie, dlaczego Polska chce organizować misję pokojową na Ukrainie. Twierdzi, że mówił o tym „polskim kolegom”. Wiceszef polskiego MSZ dalej utrzymuje, że Ukraińcy tej misji chcieli.

Misja pokojowa NATO na Ukrainie to pomysł, który uporczywie w mediach przedstawia prezes PiS-u – Jarosław Kaczyński. Tymczasem okazuje się, że wicepremier w warszawskim rządzie zaczął zapraszać siły NATO na Ukrainę bez zgody ukraińskich władz. Prezydent Ukrainy przyznaje, że nie rozumie tego.


Pisaliśmy o tym:

REKLAMA

Podsekretarz stanu w polskim MSZ Marcin Przydacz stwierdził w rozmowie na antenie TVN24, że Zełenski wcześniej chciał tej misji.

– Wygląda mi na to, że prezydent Zełenski chciał tej misji i o tym były rozmowy polsko-ukraińskie. Ale na tym etapie widzi, że taka misja mogłaby ewentualnie spowodować jakieś zamrożenie konfliktu i ja się z tym zgadzam. My też nie chcemy zamrożenia konfliktu –
stwierdził wiceminister. – Sytuacja jest dynamiczna, może się także zmieniać postawa strony ukraińskiej. I najwyraźniej w tym wypadku się zmieniła – ocenił.

– Misja pokojowa, która weszłaby na terytorium Ukrainy, spotkała się z okupantami rosyjskimi i postawiła jakąś linię rozgraniczenia, nie interesuje na ten moment prezydenta Zełenskiego, być może ośmielonego sukcesami taktycznymi na froncie – mówił Przydacz. – Będziemy w tym wypadku w pełni działać tak, jak będzie sobie życzyło kierownictwo państwa ukraińskiego – zapewnił.

Przydacz twierdzi, że pomysł jest aktualny. – Tak jak prezydent Zełenski na początku chciał tej misji, dzisiaj nie chce, być może za tydzień, za dwa znów wrócimy do tego pomysłu – powiedział.

Źródło: NCzas, TVN24

REKLAMA