Równi i równiejsi. Policjantka spowodowała wypadek, ale nowy taryfikator jej nie straszny

Policja
Policja. Obrazek ilustracyjny. Foto: PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

Policjantka z Ostrowa Wielkopolskiego spowodowała kolizję drogową. W myśl nowych przepisów powinna zostać surowo ukarana. Skończyło się jednak na pouczeniu.

Funkcjonariuszka zderzyła się z innym samochodem.

Ustalono, że wina ewidentnie leżała po jej stronie.

REKLAMA

„Z ustaleń policjantów, którzy byli na miejscu wynika, że policjantka kierująca fiatem ducato nie zachowała ostrożności podczas omijania ciężarówki volvo. Manewr zakończył się zniszczeniem boku policyjnego auta” – przekazała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

We wprowadzonym niedawno nowym kodeksie drogowym przewidziano, że winien kolizji drogowej powinien być ukarany mandatem w wysokości minimum 1500 złotych.

O nowym przepisie na własnej skórze przekonało się już mnóstwo Polaków. Za wezwanie policji nawet do najdrobniejszej stłuczki czy „obcierki”, funkcjonariusze interwencję powinni zakończyć wypisaniem mandatu i to nie mniejszego niż 1500 zł.

Policjantce z Ostrowa Wielkopolskiego się jednak upiekło. Choć jej wina była ewidentna, to w tym przypadku skończyło się jedynie na pouczeniu.

REKLAMA