Nadciąga DROŻYZNA. Czeka nas „największy szok surowcowy” od pół wieku?

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Bank Światowy ostrzega, iż wojna na Ukrainie spowoduje „największy szok surowcowy″ od blisko pół wieku. W nowej prognozie stwierdzono, że zakłócenia spowodowane rosyjską inwazją przyczynią się do ogromnych podwyżek cen towarów.

Wzrost cen „zaczyna mieć bardzo poważne skutki ekonomiczne i humanitarne” – powiedział BBC Peter Nagle, współautor raportu. Wskazał, że „gospodarstwa domowe na całym świecie odczuwają kryzys związany z kosztami utrzymania”.

„Szczególnie martwimy się o najuboższe gospodarstwa domowe, ponieważ to one wydają większą część dochodu na żywność i energię, a więc są szczególnie narażone na ten wzrost cen” – dodał starszy ekonomista Banku Światowego.

REKLAMA

Wzrost cen

Jak twierdzi Bank Światowy ceny energii mają wzrosnąć o ponad 50 procent. To przełoży się na wzrost rachunków zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw.

Największy wzrost, bo aż dwukrotny, nastąpi w przypadku cen gazu ziemnego w Europie. W przyszłym i 2024 roku ceny mają spaść, ale i tak pozostaną na wyższym, o 15 procent, poziomie niż w 2021 roku. Bank Światowy stwierdził, że oznacza to, iż od najniższych poziomów w kwietniu 2020 roku do najwyższych w marcu bieżącego roku byliśmy świadkami „największego 23-miesięcznego wzrostu cen energii od czasu wzrostu cen ropy w 1973 roku”, kiedy to napięcia na Bliskim Wschodzie spowodowały gwałtowny wzrost cen.

Podobnie oczekuje się, że ceny ropy naftowej pozostaną na wysokim poziomie do 2024 roku. Rosja produkuje około 11 procent światowej ropy naftowej, co daje jej trzecie miejsce na świecie (za USA i Arabią Saudyjską).

Rosja obecnie dostarcza 40 procent gazu i 27 procent ropy naftowej do Unii Europejskiej. Rządy państw europejskich stają się uniezależnić od dostaw z Rosji, co przyczyniło się do wzrostu cen światowych poprzez zwiększenie popytu na dostawy z innych źródeł.

W prognozie Banku Światowego dotyczącej towarów ostrzeżono również, że ceny wielu produktów żywnościowych gwałtownie wzrosną. BBC przypomina, iż indeks cen żywności ONZ pokazuje, że są one najwyższe odkąd rozpoczęto ich rejestrowanie 60 lat temu.

Idzie wielki głód?

Przypomnijmy, że w połowie kwietnia informowaliśmy, iż w ocenie sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, wojna może skutkować zubożeniem ludności „na skalę nie widzianą od dekad”.

Jedna piąta populacji świata, czyli około 1,7 mld osób, odczuje negatywne konsekwencje rosyjskiej inwazji na Ukrainę, szczególnie klęskę głodu – ocenił Guterres w artykule opublikowanym w dzienniku „USA Today”.


Czytaj więcej: Idzie wielki GŁÓD? „Jedna piąta populacji świata odczuje negatywne skutki inwazji na Ukrainę”


Źródło: BBC/PAP/NCzas

REKLAMA