Covidowe szaleństwo trwa! Najnowsze doniesienia z Chin

Szanghaj (Chiny). Policjant stoi na ulicznym punkcie kontrolnym. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP/EPA
Szanghaj (Chiny). Policjant stoi na ulicznym punkcie kontrolnym. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP/EPA
REKLAMA
Covidowe szaleństwo trwa w Chinach w najlepsze. Władze Szanghaju zaostrzyły wprowadzony ponad miesiąc temu lockdown, w Pekinie miliony osób poddają się kolejnej serii testów. Ponadto oczekuje się, że wiele chińskich miast wprowadzi rutynowe masowe testy.

Ostatnio pojawiły się informacje o tym, że władze Szanghaju szykują się do stopniowego wyjścia z lockdownu. Najnowsze doniesienia wskazują jednak na to, że zamiast wychodzenia z lockdownu, doszło do jego zaostrzenia.


Czytaj więcej: Szanghaj. Masowa akcja oczyszczania miasta. Armia ludzi dezynfekuje osiedla [VIDEO]

REKLAMA

Reuters, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą, podaje, iż 25-milionowy ośrodek handlowy podejmuje nowe starania, aby do drugiej połowy maja zredukować do zera liczbę przypadków poza obszarami objętymi najsurowszymi ograniczeniami.

Zdaniem tych osób ograniczenia w poruszaniu się pozostaną na ogół przez cały miesiąc, ze względu na obawy przed ponownym wzrostem liczby zachorowań, mimo że liczba przypadków spada.

Władze w niektórych dzielnicach wydały komunikaty nakazujące ludziom powrót do domów, po uprzednim wypuszczeniu ich na krótkie spacery lub szybkie zakupy.


Zobacz też: Dramat Szanghaju. Płoty przed wejściami do bloków, gigantyczny zator w największym porcie na świecie, fabryki stoją


W Pekinie zamknięto siłownie i lokale rozrywkowe, zabroniono spożywania posiłków w restauracjach, zamknięto wiele linii autobusowych i blisko 15 procent rozległego systemu metra.

Wielu mieszkańców dobrowolnie unika wychodzenia z domu. Firmy, które pozostały otwarte, nie miały wielu klientów, gdyż ludzie nie chcieli robić niczego, co mogłoby sprawić, że będą mieli kontakt z zarażonymi osobami i trafią na kwarantannę.


Zobacz także:


Ponadto regularne testy mają stać się elementem codziennego życia w wielu miastach. Urzędnicy mają nadzieję, że pomoże to wykryć i wyizolować infekcje na tyle wcześnie, by uniknąć masowych zamknięć i ograniczeń ruchu.

Szanghaj, który w zeszłym tygodniu przeprowadził 63 miliony testów PCR i 126 milionów szybkich testów antygenowych, również będzie prowadził codzienne badania przesiewowe – poinformowali urzędnicy miejscy. Podobnie jak w innych miastach, także i w Szanghaju powstają tysiące stałych punktów testowania PCR.

Surowe restrykcje COVID w Pekinie, Szanghaju i dziesiątkach innych dużych miast w całych Chinach odbijają się na psychice mieszkańców. Obciążają także drugą co do wielkości gospodarkę świata i zakłócają globalne łańcuchy dostaw oraz handel międzynarodowy.

Źródło: Reuters/NCzas

REKLAMA