Były przewodniczący Bundestagu: „Są podobieństwa między działaniami Putina i Hitlera”

Karykatura. Hitler i Putin. Ekspozycja Uliczna Batalionu Azowskiego – Charków (Charków) – Ukraina/Fot. Adam Jones, CC BY 2.0, Flickr
Karykatura. Hitler i Putin. Ekspozycja Uliczna Batalionu Azowskiego – Charków (Charków) – Ukraina/Fot. Adam Jones, CC BY 2.0, Flickr
REKLAMA

Były przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble w wywiadzie dla gazety „Badische Zeitung” ocenił, że istnieją podobieństwa między działaniami prezydenta Rosji Władimira Putina i Adolfa Hitlera oraz że jest to „oczywiście przerażająca paralela”. Jako zasadniczą różnicę wskazał fakt, że Putinowi nie udał się błyskawiczny podbój państwa, które zaatakował.

Schaeuble zwrócił uwagę, że Hitler napisał na początku swojej książki „Mein Kampf”, że chce odwrócić skutki I wojny światowej. Początkowo, nawet po zajęciu Nadrenii przez Wehrmacht i po dalszych krokach Hitlera, w Wielkiej Brytanii, Francji i Stanach Zjednoczonych nie było większości dla zwolenników polityki innej niż appeasement, czyli powściągliwości wobec agresywnych państw.

REKLAMA

Dopiero po upadku Francji w 1940 r., gdy Europa znalazła się pod okupacją nazistowskich Niemiec, premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill zmotywował Brytyjczyków do walki z Hitlerem. Wcześniej nie udało mu się znaleźć większości dla swojej polityki. „Podobieństwa do Putina są ogromne” – ocenił polityk chadeckiej CDU.

Jego zdaniem jest jednak pewna różnica: Putin myślał, że podbije Ukrainę tak szybko, jak Hitler podbił Czechosłowację 1939 r., „ale bohaterski opór Ukrainy zniszczył to złudzenie”. Putin miał również nadzieję na podzielenie Europy i Ameryki – tak się jednak nie stało, sojusz atlantycki zacieśnił się. Rosyjski prezydent osiągnął więc efekt odwrotny do zamierzonego.

Agencja dpa przypomina, że już w 2014 roku, jako minister finansów Niemiec Schaeuble porównywał Putina z Hitlerem, wskazując na podobieństwa między działaniami Rosji na Krymie do aneksji Kraju Sudeckiego przez Hitlera w 1938 roku. „Porównanie to wywołało wówczas poruszenie. Zdystansowała się od tego ówczesna kanclerz (Niemiec) Angela Merkel (CDU). Lider (liberalnej) FDP Christian Lindner mówił o naruszeniu (dopuszczalnych) granic przez Schaeublego i zażądał od niego przeprosin. Ministerstwo finansów podkreśliło wówczas, że Schaeuble wyraźnie odrzucił porównywania Rosji z III Rzeszą”.

(PAP)

REKLAMA