Korwin-Mikke: Prawdziwe życie polega na ryzyku, a kto sprzedaje wolność za bezpieczeństwo, ten traci jedno i drugie [VIDEO]

Janusz Korwin-Mikke Źródło: YouTube
Janusz Korwin-Mikke Źródło: YouTube
REKLAMA
– Już kilka razy to mówiłem, ale chyba nigdy tak jasno i dobitnie i pora, żeby to wreszcie jasno i dobitnie powiedzieć – tymi słowami Janusz Korwin-Mikke, prezes partii KORWiN i założyciel „Najwyższego Czasu!”, zaczyna swoje najnowsze nagranie w serwisie YouTube.

– Nie chodzi o to, czy są rozgrywki pomiędzy różnymi narodami, czy między klasami społecznymi. Nie proszę państwa. Walka polega na tym, czy rządzić chcą ci, którzy chcą żyć, czy ci, którzy chcą wegetować – mówi na początku nagrania Janusz Korwin-Mikke.

Prezes partii KORWiN twierdzi, że tych, którzy wegetują jest więcej, ale nie powinni mieć oni prawa zabraniać żyć tym, którzy nie chcą wegetacji.

REKLAMA

– Otóż prawdziwe życie polega na ryzyku, a nie na bezpieczeństwie. Na ryzyku. Cały dobrobyt, cały postęp pochodzi z ryzyka. Wszyscy odkrywcy ryzykowali – uważa polityk.

– Gdybyśmy my rządzili, to już dawno Mars byłby skolonizowany – uważa Janusz Korwin-Mikke.

– I oczywiście na stu ludzi, którzy by polecieli, to 50 by zginęło, ale to jest normalne! Człowiek ma prawo ginąć! To jest jego życie!

Prezes partii KORWiN twierdzi, że rozwój blokuje jednak większość, która boi się ryzykować. – Nawet na drogach kładą tych leżących policjantów, żeby nie można było szybko jechać – wyrzuca polityk.

– Bezpieczeństwo jest wrogiem wolności – uważa prezes.

Janusz Korwin-Mikke narzeka również na przymus szkolny i twierdzi, że szkoła służy do tego, by „przerobić wszystkich na takich, co lubią bezpieczeństwo”.

– I z bojowych chłopaków robi się coś takiego. Do tego służy koedukacja. Bo kobiety oczywiście nie cenią ryzyka. Kobiety mają do tego prawo. Mają dzieci, muszą dbać o bezpieczeństwo, ale one nie mogą rządzić. Rządzić mogą ci, którzy umieją podejmować ryzyko – uważa prezes.

Dalej Janusz Korwin-Mikke stwierdza, że „jak ktoś sprzedaje wolność za bezpieczeństwo, to wolność traci, a bezpieczeństwa też nie ma”.

– Przyjdą jacyś muzułmanie, Rosjanie, Ukraińcy i nam tę wolność i bezpieczeństwo zabiorą – mówi polityk.

Jeszcze w kontekście wpływy szkolnictwa Janusz Korwin-Mikke powiedział:

– Chłopcy w szkołach koedukacyjnych uczą się właśnie takiej tej ideologii, że trzeba być przeciętnym. Kobiety są przeciętne. Kobiety prochu nie wynajdą. Niczego nie wynalazły. Ja nie ma do nich pretensji – takie są. One mają za to inne liczne zalety. Ale to my musimy chłopców wychowywać.

– Patrzcie – więzienia są pełne mężczyzn. Ludzi, którzy w normalnym kraju by podbijali świat. Podbijali Afrykę, podbijali Azję, podbijali Marsa. Być może by zgwałcili jakąś Murzynkę – Marsjanki by nie zgwałcili, bo ich nie ma. Ale by ryzykowali, a oni nie mogą znieść tego świata, gdzie jest nuda, gdzie jest takie życie od pierwszego do pierwszego. I oni siedzą w więzieniach – najcenniejsi nie raz ludzie – uważa Janusz Korwin-Mikke.

Polityk skrytykował także nadmierną ekscytację wojną na Ukrainie, bo, jak stwierdził, „wojna to normalna sprawa”.

– Oczywiście lepiej jak wojny nie ma, bo po co ma być wojna, ale jeżeli nie ma innego sposobu wyjścia, no to jest to wojna. I to jest normalne! – stwierdza polityk.

Korwin-Mikke twierdzi, że obecny model życia to „nie jest życie dla człowieka”. – To jest życie dla ameby, albo dla rurkowców na dnie oceanu.

Na koniec Korwin-Mikke zaapelował do tych, którzy chcą zmienić obecny stan rzeczy: – Zapisujcie się do partii KORWiN!

Całe nagranie:

REKLAMA