
Amerykański raper Tyson James nagrał kawałek o tym, że istnieją „tylko” dwie płcie. Nowy singiel wzbudził sporo kontrowersji, ale nie przeszkodziło mu to w szybkim uzyskaniu blisko 100 tys. wyświetleń w serwisie YouTube.
Kiedyś raperzy mieli trudniej. Eminem wzbudzał kontrowersje rapując o mordowaniu homoseksualistów, obrażając gwiazdy POP-u lub fantazjując o zabiciu prezydenta.
Dziś ten sam efekt Tyson James uzyskuje rapując w swoim najnowszym singlu, że istnieją tylko dwie płcie.
„Możesz być tylko jednym z dwóch
To co masz między nogami, jest dowodem […]
Są tylko dwie płcie, rodzice podkręcając cie
mogliby równie dobrze wsypywać ci dragi to kubeczka” – rapuje James.
Dalej raper nazywa lewicowe działaczki „różowowłosymi diabłami”.
„Stary, Google właśnie powiedział mi, że jest 70 płci
Potrzebuję dowodów, gdzie są obrońcy? […]
Przypisano ci jedną po urodzeniu
Są tylko dwie płcie, stary, spójrz na ptaki
Mężczyźni powinni być wyprostowani,
a kobiety powinny mieć krągłości” – stwierdza raper w piosence.
Sam James twierdzi, że kawałek wypuścił z okazji tzw. „miesiąca dumy”, czyli czerwca, który mniejszości seksualne uważają za swoje coroczne kilkutygodniowe święto.
Czytaj także: „Będziesz pan wisiał”! Słynne słowa Grzegorza Brauna na hiphopowym beacie [VIDEO]
To kolejny kawałek tego artysty, który wzbudził kontrowersje. Wcześniej James stanął w obronie Kyle’a Rittenhouse – wówczas nagranie zdobyło ogromne zasięgi w serwisie Spotify.