Skarbówka z nowymi, gigantycznymi uprawnieniami. „Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne…”

Urząd skarbowy i hieny. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: YouTube
REKLAMA
Od 1 lipca 2022 roku w życie wchodzą zmiany przepisów, które nadają skarbówce szerokie uprawnienia. Chodzi o kontrolę osób fizycznych. Kontrowersyjne zmiany wywołują szereg obaw. Resort finansów nie wyklucza jednak poprawek w nowym prawie.

Od przyszłego miesiąca organy podatkowe zyskają dostęp m.in. do danych dotyczących liczby posiadanych przez danego obywatela rachunków, obrotów i stanów tych rachunków. Banki będą miały obowiązek przekazywać te informacje skarbówce. Będą musiały też podawać kwoty i daty poszczególnych wpłat.

Eksperci są zaniepokojeni kierunkiem zmian. Oznaczają one bowiem możliwość niemal pełnej kontroli finansów obywateli. Do tej pory powyższe dane przekazywane były do skarbówki tylko w przypadku „osoby podejrzanej”. Od 1 lipca obowiązek ten będzie dotyczył „osoby fizycznej” już w prowadzonym przez skarbówkę postępowaniu przygotowawczym.

REKLAMA

W rozmowie na kanale namzalezy.pl mecenas i był poseł Jacek Wilk odniósł się do tych zmian. Adwokat przypomniał, że „osoba podejrzana to jest ktoś, komu postawiono zarzuty, wobec kogoś się toczy postępowanie. Taka osoba, wobec której są jakieś podejrzenia”.

– A więc mamy jakieś podejrzenie możliwości popełnienia przestępstwa np. skarbowego, wszczynamy postępowanie, stawiamy komuś zarzuty, no i wtedy w ramach postępowania właśnie dowodowego, kontrolnego, jakiegoś badania sprawy, organy skarbowe mogły mieć dostęp do wglądu w nasze konta – podkreślił.

– Tymczasem jedna z wielu niepozornych zmian, na początku niezauważonych, niewielkich, w Nowym Ładzie polegała na tym, że zamieniono właśnie sformułowanie osoba podejrzana na osobę fizyczną – wyjaśnił były poseł.

– Krótko mówiąc, najprościej jak się to da wytłumaczyć, każdy z nas, bo wszyscy jesteśmy tutaj osobami fizycznymi, stał się nagle osobą podejrzaną. Dla naszego rządu, dla naszych władz skarbowych, dla naszych organów skarbowych wraz z tą zmianą wszyscy Polacy stali się osobą podejrzaną. Tzn. taką wobec której można prowadzić właśnie tego typu postepowanie kontrolne, sprawdzające. Tak naprawdę rodzaj inwigilacji – dodał.

Wilk podkreślił, że „tego typu śledzenie naszego stanu konta, czy przepływów, czy historii, to jest nic innego niż rodzaj takiej finansowej inwigilacji, czyli po prostu sprawdzania, śledzenia ruchu naszych środków, naszego majątku, naszego mienia, w tym przypadku mienia pieniężnego w banku”.

– Rząd sobie po prostu otworzył możliwość inwigilacji naszych kont ot tak po prostu w każdym momencie, w każdej chwili, bez żadnego powodu nawet tak naprawdę, bo tutaj nie ma żadnej dodatkowej przesłanki – wskazał.


CZYTAJ WIĘCEJ: Niebezpieczna zmiana w przepisach. Wilk ALARMUJE: Rząd sobie otworzył możliwość inwigilacji naszych kont [VIDEO]


Co więcej, w myśl nowych przepisów rozszerzona zostanie lista podmiotów, które będą mogły się o ujawnienie takich informacji ubiegać. Obecnie jest to szef Krajowej Administracji Skarbowej i naczelnik urzędu celno-skarbowego. Od lipca natomiast będzie mógł się o to ubiegać także naczelnik urzędu skarbowego. Ponadto żądanie ujawnienia danych o rachunku będzie mogło dotyczyć także pełnomocników – a nie tylko właścicieli rachunku.

Szef Krajowej Administracji Skarbowej Bartosz Zbaraszczuk podkreślał, że zmieniony art. 48 ustawy o KAS nie może być stosowany bez uzasadnionej przyczyny, ani bez powiązania z popełnionymi czynami stanowiącymi przedmiot postępowania przygotowawczego prowadzonego w sprawie osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa.

– Podatnicy nie muszą się obawiać o nadużywanie wprowadzonej zmiany, bowiem w okresie już obowiązujących regulacji nie stwierdzono ich nadużywania. Dane przekazywane przez banki chronione są tajemnicą skarbową, którą regulują szczegółowo przepisy ordynacji podatkowej – zapewniał.

Mimo to resort finansów ma uwzględnić uwagi, jakie zgłaszano do treści zmienionego przepisu. Obecnie trwa ponowna analiza zmienionego przepisu, w celu dokonania ewentualnych dalszych zmian.

A tak nadchodzące zmiany skomentował Janusz Korwin-Mikke:

Źródła: rp.pl/NCzas

REKLAMA